www.domogarov.unl.pl - FORUM

Tosca

Bardzo ładne zdjęcie znalazłaś, Ado.

carmen

Sasza wygląda ok Smile

Ada

[/img]

carmen

wygląda tu jak Sherlock Holmes Smile

Caryca24

Ok, wrzucam jedną z rzeczy zachomikowanych dla Was na dzisiejszy dzień. Niezbyt wiedziałam, w który wątek, więc ostatecznie tu.
Wywiad z 2001 r. Niestety, wrzucili zdjęcie z mopem, jakby innych nie było, ale sam tekst sympatyczny. Zwłaszcza sekwencja z panem na lotnisku. Pomyśleć, że potencjalnie tym ojcem z problemem mógłby być mój tata...

Tosca

Bardzo miła niespodzianka Caryco, zwłaszcza, że bardzo lubię porucznika Edmunda. Podobało mi się zwłaszcza jak ustawił do pionu hrabinę, kiedy go zapytała, czy jest szlachcicem.
" Pani hrabino, obraża mnie pani, samo nazwisko." Brawa dla niego. Jasno dał paniusi do zrozumienia, że nie pozwoli się obrażać. To jeszcze nie Jacek, ale na szczęście już nie Bohun.

carmen

bardzo ciekawy wywiad,( nawet ten mop jakoś niespecjalnie rzuca się w oczy); dziękuję Very Happy

Ada

Ty masz jakiegos bzika Tosco z tym ustawianiem. Wink

Owszem nikt nie powinien dac sie poniżać. I ja raczej gryzę od razu jak ktos się mnie czepia. Ale czasy były inne. Roznica klasowa była większa. Pytanie o szlachectwo to nic takiego. A Edmund był za bardzo czuly na tym punkcie bo był biedny jak mysz kościelna. Jakby miał pieniadze i nie musiał robic czegos czego nie lubi to by inaczej śpiewał.

A to ciekawe z tą premierą w Rosji. Myslalam, że film był wyświetlany w kinach. A tutaj tylko jedna emisja była.
Z tego co widzę na forach rosyjskich to film jest mega popularny. Prawie tak dobrze jak w Polsce.

Urocze spojrzenie ma. Ale mop niestety wszystko psuje.

Tosca

Uważam, że nie można wszystkiego usprawiedliwiać innymi czasami. Nikita, Jacek, Stanisław czy Krzysztof Dowgird też żyli w innych czasach, ale to im wcale nie przeszkadzało szanować ludzi niżej urodzonych niż oni, pomagać im i się z nimi przyjaźnić. Jakoś nie słyszałam, żeby któryś z nich dopytywał innych o szlachectwo.

Jacek Taczewski czy bracia Bukojemscy też byli biedni, ale Stanisław się z nimi przyjaźnił. To zresztą jedna z największych zalet Stanisława Cyprianowicza, że pomimo tego, iż był bardzo bogaty i zobaczył trochę świata nie zaczął zadzierać nosa tylko szanował każdego.

A co do porucznika Edmunda. Przyszło mi nawet do głowy,że być może powodem lub jednym z powodów, dla których porzucił Ewelinę była jej bufonada. Może po ślubie nie chciał tańczyć jak mu zagrała więc wykrzyczała mu w złości, że powinien się cieszyć, że ONA- arystokratka wyświadczyła łaskę biednemu jak mysz kościelna rosyjskiemu sołdatowi wychodząc za niego za mąż. A Edmund nie chciał być tak traktowany więc odszedł.

Caryca24

Tosca

Ada

Kiedyś po zwyczajowym "dzień dobry" kolejnym pytaniem było: skąd pochodzisz. Owszem przyjażń miedzy klasowa jest możliwa, ale kazdy woli trzymać ze swoimi.

Caryco cudowny prezent urodzinowy.
Czarno-białe zdjęcie tuszuje ten jajeczny blond.

Caryca24

A czy mnie oczy mylą, czy on rzeczywiście był przekonany, że polscy odbiorcy nie zostawią na nim suchej nitki?