www.domogarov.unl.pl - FORUM

Niezapominajka · Wysłany: Pon 17:43, 26 Mar 2012 Temat postu:

Podobno 5 minut

Analuz · Wysłany: Pon 19:20, 26 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki za info.Szkoda ,że tak krótko .

Niezapominajka · Wysłany: Pon 19:57, 26 Mar 2012 Temat postu:

Tak słyszałam, nie wiem na pewno
Film jest w całości na youtube

Analuz · Wysłany: Wto 9:11, 27 Mar 2012 Temat postu:

Ok, to zobaczę .

Analuz

Nie polecam filmu.Sasza gra ok 5 minut,nic ciekawego.

Scarlett

Mam wrażenia, ze Hoffmann wykorzystał go tylko jako chwyt reklamowy - szkoda...

iga

Film jest kiepski ,obejrzałam go specjalnie dla Saszy,na początku oglądałam uważnie czekając aż pojawi się Sasza,kiedy jego rola dobiegła końca nudziłam się strasznie . Mimo tego że bardzo lubie historię z tego okresu

Hanna

W jakimś wywiadzie powiedział, że miał chrapkę na rolę, którą grał Ferency ale Hoffman mimo prób się nie zgodził. Ferency był zajedwabisty ale pomyślcie sobie, co by Sasza z tego zrobił Twisted Evil

igraine

Ło matko s córkom. Wiem, że Sasza chciał te rolę. Ale Ferency tam na nocniku siedział i hemoroidy moczył, a Kabo mu dolewała wrzątku. Nawet nie chcę sobie wyobrażać Saszy w tej roli.

Analuz

Oj dobrze się stało,że Sasza nie dostał roli.

Nera

Lepiej, że tej roli nie dostał, bo Ferency był nieziemsko dobry Razz

Tylko szkoda, że jego kozak miał tak mało do zagrania :/
A w ogóle to w scenach Saszy i Szyca było wdać mocno kto tu jest mistrzem, a kto średnim aktorem Razz

PS
Film nawet niezły, choć ma kilka idiotycznych scen, Urbańska zagrała przyzwoicie (nie wiem, dlaczego się jej tak czepiają), Szyc był do kitu (nie postarał się chłopak), Ferency, Linda, Olbrychski, Sasza ciekawie zagrali i w ogóle sceny z bolszewikami w rolach głównych były o wiele lepsze niż z Polakami Laughing

Hanna

Z Szycem i Saszą to tak trochę miało być, jak sądzę, w zamyśle Hoffmana.
W sensie "co ty wiesz dzieciaku" w scenie "Kogo zostawiłeś?"

Scarlett

Sentyment Hoffmanna do Saszy jest powszechnie znany... i ani trochę mu sie nie dziwie Wink

Hanna

I Saszy do Hoffmana, co zawsze podkreśla Wink

Scarlett

Powstała ostatnio książka o Hoffmanie, ponoc duży kawałek to wypowiedź właśnie Saszy. Muszę ją dorwać w Empiku czy Trafficu (tam nie krzyczą za czytanie w sklepie) i powiem Wam, czy warto.