 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anielka
Stały bywalec
Dołączył: 10 Maj 2014
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba musimy zgłosić się z petycją do jakiegoś reżysera albo producenta, i oczywiście do samego Pana Aktora.
Ale Sasza lubi Mistrza i Małgorzatę, wiec nie powinien chyba bardzo protestować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:48, 06 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Jaki bym chciała zobaczyć film z AD?
„Księcia Srebrnego” oraz "Wojnę i pokój"!
Koniecznie dać Saszce rolę:
1. Afanasija Wiaziemskiego! Wszak to rosyjski odpowiednik Bohuna.
2. Fiodora Dołochowa! Warunki charakterologiczne i fizyczne (łącznie z grubymi placami dłoni) Sasza ma idealne.
Niestety na obie role już za późno o półtorej dekady...
Wiem, ze Sasza lubi "Mistrza i Małgorzatę", ale w przeciwieństwie do większości, nie widzę go w roli Wolanda. Zagrałby świetnie i odpowiednio szelmowsko, to nie ulega wątpliwości, jednak Woland to ...Woland. W mojej wyobraźni na pewno nie jest Saszą.
Jak widzę tu niektore Wasze propozycje, to mi się włos jeży.
...Ned Stark, Anakin, Boromir, Bond, Leon Zawodowiec, Wy na serio?
Pierwsze 4 role to przecież to marnowanie talentu Saszy. A co do 5, jedynym Leonem był Jean Reno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 06 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Esfir"]
Wiem, ze Sasza lubi "Mistrza i Małgorzatę", ale w przeciwieństwie do większości, nie widzę go w roli Wolanda. Zagrałby świetnie i odpowiednio szelmowsko, to nie ulega wątpliwości, jednak Woland to ...Woland. W mojej wyobraźni na pewno nie jest Saszą.
[/quote]
Esfir, czy mogłabyś nieco bardziej rozwinąć tę myśl, bo, według mnie, Aleksander idealnie pasuje do roli diabła z klasą. Woland jest przecież inteligentny, charyzmatyczny,władczy ( jego świta otacza go ogromnym szacunkiem i wykonuje wszelkie polecenia bez szemrania). Na Małgorzacie również wywarł ogromne wrażenie Mnie ta postać zawsze bardzo intrygowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 21:04, 06 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:07, 06 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Esfir napisał: |
Wiem, ze Sasza lubi "Mistrza i Małgorzatę", ale w przeciwieństwie do większości, nie widzę go w roli Wolanda. Zagrałby świetnie i odpowiednio szelmowsko, to nie ulega wątpliwości, jednak Woland to ...Woland. W mojej wyobraźni na pewno nie jest Saszą.
|
Esfir, czy mogłabyś nieco bardziej rozwinąć tę myśl, bo, według mnie, Aleksander idealnie pasuje do roli diabła z klasą. Woland jest przecież inteligentny, charyzmatyczny,władczy ( jego świta otacza go ogromnym szacunkiem i wykonuje wszelkie polecenia bez szemrania). Na Małgorzacie również wywarł ogromne wrażenie Mnie ta postać zawsze bardzo intrygowała. |
Chodzi o to, że Woland w mojej wyobraźni wygląda inaczej - ma inną twarz niż Sasza, pociągłą, ostrzejsze i bardziej wyraziste rysy. "Mój" Woland mógłby wyglądać podobnie jak sam Michaił Afanasjewicz Bułhakow. A konkretnie tu:
A co do gry i charyzmy AD, tego nie neguję, wszak napisałam wyżej, że Sasza zagrałby świetnie tę rolę.
Wizualnie w zasadzie też nawet pasuje (Woland był wysoki i po 40-stce, jedynie trzeba byłoby Saszy założyć ciemną soczewkę na jedno ślepie, pokrzywić brwi i przefarbować włosy na czarne ).
Btw, trochę podobieństw między Bułhakowem (Bułgakowem) a Domogarowem się znajdzie. Obaj mieli po 3 żony, aczkolwiek Michaił przy 3 znalazł swoją przystań. Żal mi jego 1 żony Tatiany, była z nim w najcięższych momentach jego życia, a on ją traktował niezbyt dobrze.
Szczególnie boli mnie, że "Białą Gwardię" Bułhakow zadedykował jeszcze wówczas nie 2 żonie - Ljubow, podczas gdy na mój gust powinien był ją sprezentować Tatianie albo nikomu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Sob 22:08, 06 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 06 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
"Jedynie trzeba byłoby Saszy założyć ciemną soczewkę na jedno ślepie (...)"
O nie, stanowczo protestuję. Żadnego majstrowania przy cudnych i jedynych w swoim rodzaju oczach Aleksandra.
Szczególnie boli mnie, że "Białą Gwardię" Bułhakow zadedykował jeszcze wówczas nie 2 żonie - Ljubow, podczas gdy na mój gust powinien był ją sprezentować Tatianie albo nikomu.[/quote]
Też uważam, że Michaił bardzo skrzywdził Tatianę. Podobnie jak Aleksander Irinę, zdradzając ją i porzucając dla Nataszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:41, 06 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
O ile cudny Jurko mógł się obejść bez ciemnych oczu (z większym dla nas pożytkiem), to już Woland nie. Heterochromia to jeden z jego znaków rozpoznawczych.
Jeśli AD ma grać diabła, to na całego! Bez półśrodków.
Ponadto, gdy jedno oko Saszy będzie ciemne, to drugie, naturalne będzie tym bardziej intrygujące i niepokojące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:19, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
"O ile cudny Jurko mógł się obejść bez ciemnych oczu (z większym dla nas pożytkiem), to już Woland nie. Heterochromia to jeden z jego znaków rozpoznawczych".
Wiem, ale co ja poradzę, że mnie tak przecudne oczęta Aleksandra urzekły <3 <3. Cytując W. Broniewskiego : (...) "Czarodziejskie i czarnoksięskie,
topiel w błękicie,takie oczy - toż to nieszczęście będą mi śnic się".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 12:28, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:10, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Wiem, ale co ja poradzę, że mnie tak przecudne oczęta Aleksandra urzekły <3 <3. Cytując W. Broniewskiego : (...) "Czarodziejskie i czarnoksięskie,
topiel w błękicie,takie oczy - toż to nieszczęście będą mi śnic się".  |
Cytat idealnie pasuje!
Aczkolwiek sądzę, że ich pojawienie się we śnie to szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Nie 15:27, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Esfir"]
Aczkolwiek sądzę, że ich pojawienie się we śnie to szczęście. [/quote]
No pewnie, że szczęście. Choć akurat mnie nasz idol nie śni się zbyt często. Raz, co prawda już daaawno, zdarzyło mi się we śnie zostać Heleną. Nie muszę chyba mówić, że tym razem wszystko przebiegło zgodnie z moim scenariuszem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 15:25, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:28, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Esfir napisał: |
Aczkolwiek sądzę, że ich pojawienie się we śnie to szczęście.  |
No pewnie, że szczęście. Choć akurat mnie nasz idol nie śni się zbyt często. Raz, co prawda już daaawno, zdarzyło mi się we śnie zostać Heleną. Nie muszę chyba mówić, że tym razem wszystko przebiegło zgodnie z moim scenariuszem...  |
Ooo, gratuluję i zazdroszczę!
Co prawda Bohun skrzyżowany z Wiktorem mi się przyśnił, ale hm... sprawy aż tak daleko nie zaszły.
Aha, jeszcze kolejna propozycja roli dla AD:
3. Wicehrabia de Valmont z "Niebezpiecznych związków"! Pasuje pod względem uroku osobistego i wyglądu (Valmont to jeden z moich literackich faworytów)
I skoro już jesteśmy przy Francuzach, to:
4. Hrabia Monte Christo. Mój idol z lat dziecięcych. <3
Saszka mógłby tu wygladać podobnie jak Louis de Clermont. Nie pogardziłabym takim widokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:20, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Esfir"][quote="Tosca"][quote="Esfir"]
Co prawda Bohun skrzyżowany z Wiktorem mi się przyśnił, ale hm... sprawy aż tak daleko nie zaszły.
[/quote]
U mnie, wbrew pozorom, też nie. Owszem,było baaardzo romantycznie, ale spokojnie można by to puścić przez 22 Po prostu powiedziałam boskiemu Bohunowi, że sama nie wiem, co mnie opętało, że wcale Skrzetuskiego nie kocham tylko jego; przeprosiłam go ( tak, tak) za to, że byłam wobec niego okrutna, bo on nie zasłużył na takie traktowanie. Na szczęście Jurko dał się przebłagać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 16:46, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:31, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | U mnie, wbrew pozorom, też nie. Owszem,było baaardzo romantycznie, ale spokojnie można by to puścić przez 22 Po prostu powiedziałam boskiemu Bohunowi, że sama nie wiem, co mnie opętało, że wcale Skrzetuskiego nie kocham tylko jego; przeprosiłam go ( tak, tak) za to, że byłam wobec niego okrutna, bo on nie zasłużył na takie traktowanie. Na szczęście Jurko dał się przebłagać. |
Nawet jeśli bez treści +18, to scenariusz mniamuśny.
Życzę Ci więcej takich snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:23, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Esfir"][quote="Tosca"]
Życzę Ci więcej takich snów. [/quote]
Dzięki, ale jak dotąd przyśnił mi się tylko raz, ale za to jaki. Zostać Heleną choćby tylko we śnie i dzięki temu nie być spętaną przez literacki pierwowzór lub scenariusz- bezcenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:09, 13 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
To zdjęcie z "Na koniec świata" natchnęło mnie do jeszcze jednej roli, gdzie można byłoby obsadzić Saszę:
- Upiór z "Upiora w Operze". Powyżej AD już wygląda jak Eric. A zagrać, zagra na pewno wyśmienicie, wszak to rola w jego typie, nieszczęśliwie zakochanego mężczyzny.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|