 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:44, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Kto by nie chciał zapozować? Uwielbiam to jego trzepanie głową. |
Obawiam się, że nie dałabym rady tyle czasu spędzić w towarzystwie Saszy/Wiktora i jedyny portret jaki by z tego wyszedł, to trumienny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:50, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ada napisał: |
Kto by nie chciał zapozować? Uwielbiam to jego trzepanie głową. |
Obawiam się, że nie dałabym rady tyle czasu spędzić w towarzystwie Saszy/Wiktora i jedyny portret jaki by z tego wyszedł, to trumienny  |
Horpryna mogłaby Ci polecić cos na sen, abys dwa dni i dwie noce sie nie ruszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:56, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | nika napisał: |
Kto by nie chciał zapozować? Uwielbiam to jego trzepanie głową. |
Obawiam się, że nie dałabym rady tyle czasu spędzić w towarzystwie Saszy/Wiktora i jedyny portret jaki by z tego wyszedł, to trumienny  |
Ja stałabym jak wmurowana, bo bałabym się, że Aleksander/ Wiktor w końcu się wkurzy i urządzi mi "powtórkę z Hoffmana" , a wtedy nasza współpraca definitywnie by się zakończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:00, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Horpryna mogłaby Ci polecić cos na sen, abys dwa dni i dwie noce sie nie ruszała.  |
Jak mam umierać przy Wiktorze, to jednak wolę to zrobić w pełni świadomie. Mogłabym ewentualnie wypić z Wiktorem winko, tylko czy ono by mnie onieśmieliło... Podejrzewam, że albo bym wtedy zasnęła, albo gadałabym jak potłuczona
Tosca napisał: |
Ja stałabym jak wmurowana, bo bałabym się, że Aleksander/ Wiktor w końcu się wkurzy i urządzi mi "powtórkę z Hoffmana" , a wtedy nasza współpraca definitywnie by się zakończyła. |
Jako "fanka" tej sceny, jestem za Ado, to już 2 sprawa dzisiaj, w której jestem zgodna z Tobą - obie lubimy scenę szarpania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Śro 21:01, 02 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:05, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Kobieta zmienna jest. Kto wie Tosco czy jednak niespodobaloby Ci się to? Co innego ogladać, a co innego poczuć.
Chociaz wolę ,,szarpanie" Heleny niż ciągnięcie Teresy za rękę, rzucanie nia o ścianę i zdzieranie z niej ciuchów. Bohun się powstrzymuje, chociaz pewnie przeszło mu przez myśl czy nie rzucić w cholerę swoich zasad i skoro Helena go i tak odrzuca to na chwilę nie zaznać chwili ulgi? Napewno miał taka chwilę zwątpienia.
A Wiktor? Nie brał pod uwagę odmów Teresy.
Cytat: |
Jako "fanka" tej sceny, jestem za Very Happy Ado, to już 2 sprawa dzisiaj, w której jestem zgodna z Tobą - obie lubimy scenę szarpania |
To takie dziwne uczucie , że ktoś się ze mna zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 21:07, 02 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:10, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Kobieta zmienna jest. Kto wie Tosco czy jednak niespodobaloby Ci się to? Co innego ogladać, a co innego poczuć.
Chociaz wolę ,,szarpanie" Heleny niż ciągnięcie Teresy za rękę, rzucanie nia o ścianę i zdzieranie z niej ciuchów. Bohun się powstrzymuje, chociaz pewnie przeszło mu przez myśl czy nie rzucić w cholerę swoich zasad i skoro Helena go i tak odrzuca to na chwilę nie zaznać chwili ulgi? Napewno miał taka chwilę zwątpienia.
A Wiktor? Nie brał pod uwagę odmów Teresy.
Cytat: |
Jako "fanka" tej sceny, jestem za Very Happy Ado, to już 2 sprawa dzisiaj, w której jestem zgodna z Tobą - obie lubimy scenę szarpania |
To takie dziwne uczucie , że ktoś się ze mna zgadza.  |
Gdyby tak połączyć wygląd Wiktora z charakterem Bohuna...
No wiesz co, przecież w kwestii szarpania zgadzam się z Tobą od początku, a dziś to w ogóle przechodzę samą siebie, bo 2 raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:13, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
[quote="Ada"] Bohun się powstrzymuje, chociaz pewnie przeszło mu przez myśl czy nie rzucić w cholerę swoich zasad i skoro Helena go i tak odrzuca to na chwilę nie zaznać chwili ulgi? Na pewno miał taka chwilę zwątpienia. [quote]
Na pewno Bohun miał chwile zwątpienia, ale zawsze zachował się jak mężczyzna z klasą i nigdy Heleny w żaden sposób nie skrzywdził, choć mógłby ją z łatwością zgwałcić, pobić, ale nigdy tego nie zrobił i właśnie między innymi za to go tak uwielbiam. Ale powtórzę to, co już kiedyś napisałam: uważam, że żaden, nawet najbardziej zakochany mężczyzna nie będzie wiecznie klęczał u stóp ukochanej, potulnie wysłuchiwał obelg pod swoim adresem i błagał o zmiłowanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 21:14, 02 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:22, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
[quote="Tosca"][quote="Ada"] Bohun się powstrzymuje, chociaz pewnie przeszło mu przez myśl czy nie rzucić w cholerę swoich zasad i skoro Helena go i tak odrzuca to na chwilę nie zaznać chwili ulgi? Na pewno miał taka chwilę zwątpienia. Cytat: |
Na pewno Bohun miał chwile zwątpienia, ale zawsze zachował się jak mężczyzna z klasą i nigdy Heleny w żaden sposób nie skrzywdził, choć mógłby ją z łatwością zgwałcić, pobić, ale nigdy tego nie zrobił i właśnie między innymi za to go tak uwielbiam. Ale powtórzę to, co już kiedyś napisałam: uważam, że żaden, nawet najbardziej zakochany mężczyzna nie będzie wiecznie klęczał u stóp ukochanej, potulnie wysłuchiwał obelg pod swoim adresem i błagał o zmiłowanie. |
Racja. Teraz Ja sie z Toba zgadzam.
Bohun żył w celibacie kilka lat zanim do reszty stracił Helenę. Hormony mu buzowaly. Zachował się jak dzentelmen, chociaz za to co mówiła i robiła Helena mógłby ja wykorzystać.
Tym bardziej, że Skrzetuski był jego rywalem i mógł łatwo się go pozbyć w ten sposób.
A Wiktor? Maż Teresy był jego kolega. Skrzetuski odbił Bohunowi narzeczoną, ale jesliby Helena była jego zona uszanowałby to. Wiktor nie dość, że został ugoszczony pod dachem kolegi to przespał się z jego zona i jego samego pozbawił zycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:50, 03 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Bohun żył w celibacie kilka lat zanim do reszty stracił Helenę. Hormony mu buzowaly. Zachował się jak dzentelmen, chociaz za to co mówiła i robiła Helena mógłby ja wykorzystać.
Tym bardziej, że Skrzetuski był jego rywalem i mógł łatwo się go pozbyć w ten sposób.
A Wiktor? Maż Teresy był jego kolega. Skrzetuski odbił Bohunowi narzeczoną, ale jesliby Helena była jego zona uszanowałby to. Wiktor nie dość, że został ugoszczony pod dachem kolegi to przespał się z jego zona i jego samego pozbawił zycia. |
Bo Jurko to (mój) ideał <3
"Przespał się z jego żoną", jak Ty to delikatnie ujęłaś. Strzeż nas Bohunie przed takim Wiktorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:10, 03 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
I tutaj teź nie moge ogladać intymnych scen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:40, 04 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
O ile łatwiej patrzeć na panią na kasie czy w biurze i myśleć, że to jej praca niż to samo czuć w przypadku Saszy. Też tak macie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:43, 04 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | O ile łatwiej patrzeć na panią na kasie czy w biurze i myśleć, że to jej praca niż to samo czuć w przypadku Saszy. Też tak macie? |
Dokładnie. Sceny intymne z aktorami, których nie lubie ogladam ze znudzeniem,a tych co lubię czuje sie jakbym ich podglądała, to troche onieśmielające. Ogladam faceta, którego jestem fanka w intymnej sytuacji. Jak scena nie jest dluga i nie ma detali jest ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:39, 04 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Bez przesady, taka jest specyfika tego zawodu, aktor nie może -przynajmniej według mnie- być wstydliwy. W końcu to jego praca. Jeśli się peszy powinien wybrać inny zawód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:44, 04 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja bym aktorką być nie mogła...
A nie macie tak, że w niektórych scenach zastanawiacie się ile jest w tym gry, a ile prywatnych gestów/spojrzeń/zachowań??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:51, 04 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Jurjewicza takie sceny wcale nie peszą. Ale świetnie to kamufluje, zreszta widac w jego zachowaniu taka ogólna otwartość podczas wywiqdów, spotkań itp.
Oglądanie scen intymnych MNiE peszy. Nie chodzi o to, że jestem pruderyjna, ale jak ktos jest w moim guście to jakos to zawstydzające.
,,na koniec świata" to nawet dobry film na jak tak mały budżet. Rola Aleksandra kapitalna. Odgrywanie takich scen to dla aktora codzienność i są do tego przyzwyczajeni. Ale myślę, ze od czasu do czasu każdy chyba nawet w pracy spojrzy na kolegę lub koleżankę z podziwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|