 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 05 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Skoro już mówimy o rodzinie Skrzetuskich to przyszła mi na myśl jeszcze jedna kwestia, która, według mnie, dobitnie świadczy o tym, że Jan Skrzetuski zupełnie nie szanował swojej żony, ba, nie wahał się nawet narażać jej życia, zmuszając ją do rodzenia kolejnych dzieci. Przecież matka Heleny umarła właśnie przy porodzie więc sama Helena również mogła podzielić jej los, a Skrzetuski zupełnie to zlekceważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:09, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Pytanie, czy o tym wiedział? Ale znając jego charakter zapewne był pustym, ograniczonym horyzontalnie ciemniakiem, dla którego liczyło się to, żeby sobie z życia hedonistycznie poużywać, jak przystało na: "prawdziwego polskiego Sarmatę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:28, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="Kate"]Pytanie, czy o tym wiedział? Ale znając jego charakter zapewne był pustym, ograniczonym horyzontalnie ciemniakiem, dla którego liczyło się to, żeby sobie z życia hedonistycznie poużywać, jak przystało na: "prawdziwego polskiego Sarmatę". [/quote]
Uważam, że gdyby zataiła przed nim ten fakt postąpiłaby bardzo nierozsądnie, no ale to w końcu do niej podobne. Mogła się bać, że jeśli Skrzetuski się o tym dowie to jej nie weźmie za żonę Zresztą on wcale nie potrzebował żony tylko inkubatora.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 13:39, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20:42, 19 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Oj, tak. Zero szacunku. Ja bym takiemu pokazała to już by więcej dzieci nie miał...
Tamte czasy były dość ograniczone dla kobiet... Normalnie brak słów. Wyobrażacie sobie, że wychodzicie za mąż za mężczyznę, którego pierwszy raz w życiu widzicie, jest straszy - znacznie, a rodzice tak naprawdę upychają was za majątek albo, zeby polepszyć swoją pozycję społeczną? MASAKRA! Niestety, w wielu krajach takie zwyczaje jeszcze panują.
I dziwi mnie fakt, kiedy starsze panie są zdziwione i zbulwersowane faktem, że 16-latka urodziła dziecko... Kiedyś to było na porządku dziennym.
A co do szerzenia się plotek o RZEKOMYM romansie z osobą, która jest kimś szanowanym, które wymyśliły sobie stare baby z mojej wsi, coś na ten temat mogę powiedzieć. Ale tak to jest jak ktoś coś zobaczy, komuś powie, potem ta następna osoba przekaże dodając kilka jakże pikantnych, ale nieprawdziwych szczegółów i... plotka gotowa. A potem słyszysz, ze ktoś Cię sprowadza na złą drogę, że jesteś niemoralna, że albo Ty albo ten Ktoś Cię uwiódł wykorzystując Twoją niewinność i młodzieńcze zaufanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:06, 19 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="Kate"]Wyobrażacie sobie, że wychodzicie za mąż za mężczyznę, którego pierwszy raz w życiu widzicie, jest straszy - znacznie, a rodzice tak naprawdę upychają was za majątek albo, żeby polepszyć swoją pozycję społeczną? [/quote]
Ja sobie tego nie wyobrażam . Nie pozwoliłabym się nikomu traktować jak przedmiot lub towar oddawany temu, kto więcej daje lub jest lepiej „ ustawiony”. Między innymi dlatego tak nie cierpię Heleny, bo pozwalała sobą manipulować zwłaszcza w tak ważnej sprawie jak małżeństwo. No i to umiłowanie przez Helenę konwenansów ( szlachcic, którego ledwo znała owinął ją sobie wokół palca). Jak można decydować się na małżeństwo z nieznajomym? Przecież to skrajna głupota. Na miejscu Heleny grzecznie podziękowałabym Janowi za pomoc i tyle by mnie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:29, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Masz rację. Myślę, że ona po prostu chciała mieć spokojne, dostatnie życie, a to, że Skrzetuski się zabawiał - jakoś przełknęła tę gorycz. W końcu nie on pierwszy i nie ostatni...
Ona była za słaba i dla Janka i dla boskiego Bohuna - myślę jednak, że na Bohuna na pewno miałaby jakiś wpływ, a tu na Skrzetuskiego utrzymaniu była i cicho siedziała (w końcu majątek straciła - Rozłogi zostały spalone)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:27, 23 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Uwaga! Śpieszę z informacją, że w te święta sobie pohulamy! TVP HISTORIA wyemituje 25 i 26 grudnia Ogniem i mieczem w odcinkach (po 2 na każdy dzień)!
Pozdrawiam Was gorąco i już teraz życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2016 Roku!
Ciekawa jestem jak Wy spędzicie święta? Bo ja tradycyjne - wracam do domu (oczywiście na ostatnią chwilę, aby uniknąć świątecznych przygotowań )
BUZIACZKI Kochane Przyjaciółki! Niech w te magiczne święta (a raczej noce) przyśni Wam się tylko i wyłącznie nasz boski A.!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ErienNolwende
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:58, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | Masz rację. Myślę, że ona po prostu chciała mieć spokojne, dostatnie życie, a to, że Skrzetuski się zabawiał - jakoś przełknęła tę gorycz. W końcu nie on pierwszy i nie ostatni...
Ona była za słaba i dla Janka i dla boskiego Bohuna - myślę jednak, że na Bohuna na pewno miałaby jakiś wpływ, a tu na Skrzetuskiego utrzymaniu była i cicho siedziała (w końcu majątek straciła - Rozłogi zostały spalone)  |
Poza tym każdy wie, kto według epilogu ten majątek odbudował, może jakby go wybrała to odzyskałaby w pewnym sensie to co dziedzicznie jej się należało Po dokonaniu wyboru takiego jakiego dokonała straciła bezpowrotnie szansę na odzyskanie swojego majątku, także dlatego że zmieniła się przynależność tych terenów.
Oglądał ktoś dzisiaj?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Sob 3:00, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cesanja
Świeżo upieczony forumowicz
Dołączył: 16 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 17:04, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Dla mnie oglądanie Ogniem i Mieczem w święta, to juz prawie tradycja, a jak u Was dziewczyny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Kompan
Dołączył: 30 Mar 2015
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodziszcze
|
Wysłany: Sob 18:56, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Ja również oglądam w Boże Narodzenie, ale dziś rodzina przed ostatnim odcinkiem wyciągnęła mnie na spacer i cóż było robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:26, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Oglądałam, a jakże. Za nic nie przegapiłabym możliwości obejrzenia boskiego Aleksandra po raz kolejny.
Ps. Nieźle się uśmiałam, bo w scenie gdy Bohun przywiózł Helenę do Horpyny, jeszcze zanim wiedźma i Czeremis ukazali się na skałach, przez chwilkę widać było obrączkę na palcu Aleksandra Zauważyłyście to?
A my się zastanawiamy, dlaczego Helena wybrała Skrzetuskiego Co miała bidulka zrobić skoro Jurko "zaobrączkowany"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 19:33, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ErienNolwende
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:53, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Oglądałam, a jakże. Za nic nie przegapiłabym możliwości obejrzenia boskiego Aleksandra po raz kolejny.
Ps. Nieźle się uśmiałam, bo w scenie gdy Bohun przywiózł Helenę do Horpyny, jeszcze zanim wiedźma i Czeremis ukazali się na skałach, przez chwilkę widać było obrączkę na palcu Aleksandra Zauważyłyście to?
A my się zastanawiamy, dlaczego Helena wybrała Skrzetuskiego Co miała bidulka zrobić skoro Jurko "zaobrączkowany"?  |
A moja znalezione już dawno wpadki:
Nasz ulubieniec strzelił 3-4 razy z pistoletu bez ponownego nabijania, a w 1648 roku jeszcze nie było takiej broni Zgadnijcie, w jakiej scenie to było?
No i po kąpieli w dziegciu ma umorusane włosy, twarz, ręce a ubranie (i buty!) już nie, a ma na sobie te same ciuchy, w których się wytaplał.
Wiedźma go magii nauczyła?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Sob 20:54, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:00, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="ErienNolwende"]
A moja znalezione już dawno wpadki:
Nasz ulubieniec strzelił 3-4 razy z pistoletu bez ponownego nabijania, a w 1648 rokiem jeszcze nie było takiej broni Zgadnijcie, w jakiej scenie to było?
Według mnie scena, w której Wołodyjowski przychodzi z odsieczą uwięzionemu w chlewie Zagłobie i wywiązuje się walka.
Ps. ErienNolwende, jak Ty to robisz, że tak ładnie wyodrębniasz cytaty? Ja tak nie potrafię, a może z moim kompem jest coś nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 21:01, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ErienNolwende
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:20, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | ErienNolwende napisał: |
A moja znalezione już dawno wpadki:
Nasz ulubieniec strzelił 3-4 razy z pistoletu bez ponownego nabijania, a w 1648 rokiem jeszcze nie było takiej broni Zgadnijcie, w jakiej scenie to było? |
Według mnie scena, w której Wołodyjowski przychodzi z odsieczą uwięzionemu w chlewie Zagłobie i wywiązuje się walka.
Ps. ErienNolwende, jak Ty to robisz, że tak ładnie wyodrębniasz cytaty? Ja tak nie potrafię, a może z moim kompem jest coś nie tak? |
Tak, to ta scena A co do obrączki, to nie zauważyłam, miał jakiś tam pierścień/sygnet (przez cały film, na wskazującym palcu prawej ręki) ale obrączki nie widziałam. Może to tylko ujęcie spowodowało że wyglądało to jak obrączka?
A cytaty wyodrębniam po prostu klikając "cytuj". Może to u Ciebie jakiś problem. Ja nigdy nie miałam takiego problemu przez dłuższy czas, na innych forach się trafiało ale jednorazowo i to była wina forum. Sprawdzaj zawsze, czy jest na końcu cytatu [/quote] - może niechcący to usunęłaś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Sob 21:24, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="ErienNolwende"]
Tak, to ta scena A co do obrączki, to nie zauważyłam, miał jakiś tam pierścień/sygnet ale obrączki nie widziałam.
[/quote]
Obrączka jest wyraźnie widoczna, ale tylko przez chwilkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|