 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:43, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: |
Być może Hoffman za pomocą tej szarpaniny chciał pokazać desperację Bohuna, który chciał tym gestem wstrząsnąć Helenką dosłownie i w przenośni, żeby się zbudziła ze swojego snu o Laszku.
Szarpnięcie według mnie podkreśla słowa wypowiadane równocześnie przez Bohuna - stanowy niemy krzyk rozpaczy i próbę zwrócenia uwagi kniaziówny na siebie - "patrz Heleno, jestem przy Tobie i obok Ciebie, ja - Bohun, spójrz na mnie, pokochaj mnie, ja Cię miłuję!".
Jest to dla mnie zrozumiałe i nie ma nic wspólnego z brutalnością.
|
Doskonale rozumiem Twój punkt widzenia, Esfir, i szanuję go. Jednak gdyby ktoś mnie, i sądzę, że nie tylko mnie, próbował w ten sposób przekonać do zmiany obiektu westchnień to skutek byłby odwrotny od zamierzonego.
Obejrzałam tę scenę raz jeszcze i na podstawie słów Bohuna dochodzę do wniosku, że on po prostu wyładował całą swoją nienawiść do Skrzetuskiego na Helenie. W momencie, kiedy filmowy Bohun zaczyna szarpać Helenę krzyczy: Lacha?! Lacha miłujesz, ale ja go dostanę, ja go dostanę i żywcem ze skóry obedrę! I pod nogi ci rzucę jego wraży łeb! Bohun ewidentnie grozi, że dopadnie i zabije Skrzetuskiego, a wcześniej podda znienawidzonego Lacha okrutnym torturom ( brrr). Tego zdecydowanie nie można uznać za "krzyk rozpaczy". Sienkiewiczowski Bohun wykrzykuje to samo jednak w nieco bardziej archaicznej formie.
Post, w którym po raz kolejny opisałam, dlaczego wspomniana scena tak bardzo mnie denerwuje, był przede wszystkim przeznaczony dla panny anny, bo odniosłam wrażenie, iż jest ona przekonana, że „ przyczepiłam się” do tej sceny tylko „dla zasady.” Chciałam więc jeszcze raz przedstawić swoje argumenty, przy okazji posiłkując się cytatami.
Oczywistym jest dla mnie, że w filmie nie sposób zawrzeć wszystkich wątków tak obszernej powieści. Nie mam nic przeciw temu, że w filmie nie przedstawiono np. losów Wasyla Kurcewicza ( najstarszego syna kniahini) choć uważam, że Sienkiewiczowska scena, w której do głównej izby wchodzą Helena i Wasyl niosący krzyż, również bardzo wiele mówi o
miłości Bohuna do kniaziówny i o tym, że Jurko przenigdy by jej nie skrzywdził. Jestem przekonana, że to przede wszystkim widok śmiertelnie bladej i przerażonej dziewczyny podziałał na Kozaka jak kubeł zimnej wody; sprawił, że Bohun zdołał się w końcu opanować ( inna rzecz, że był wtedy ciężko ranny). Może nawet on zaczął obawiać się, że jeśli podniesie rękę na bezbronnego to Helena całkowicie go znienawidzi, tym bardziej, że Jurko już raz zabił człowieka na jej oczach ( co prawda w bardzo niejasnych okolicznościach, ale jednak).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 18:23, 29 Wrz 2016, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:26, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Obejrzałam tę scenę raz jeszcze i na podstawie słów Bohuna dochodzę do wniosku, że on po prostu wyładował całą swoją nienawiść do Skrzetuskiego na Helenie. W momencie, kiedy filmowy Bohun zaczyna szarpać Helenę krzyczy: Lacha?! Lacha miłujesz, ale ja go dostanę, ja go dostanę i żywcem ze skóry obedrę! I pod nogi ci rzucę jego wraży łeb! Bohun ewidentnie grozi, że dopadnie i zabije Skrzetuskiego, a wcześniej podda znienawidzonego Lacha okrutnym torturom ( brrr). Tego zdecydowanie nie można uznać za "krzyk rozpaczy". Sienkiewiczowski Bohun wykrzykuje to samo jednak w nieco bardziej archaicznej formie. | Jakże inaczej moze wyrażać się rozpacz porywczego Kozaka niż poprzez gniew i chęć zemsty na tym, który odebrał mu jego lubą?
Taki krewki i dumny mołojec nie będzie miłosiernie wzdychał, załamywał rąk, siedział i płakał, albo błagał łagodnymi słowy o zwrócenie uwagi panny jego serca - nie, on będzie groził i dyszał żądzą zemsty.
Aż mam ochotę nasycić oczy widoczkiem miotającego się i błyskającego ślepiami Bohuna.
"OiM" mam na innym komputerze, ale kulisy kręcenia filmu mi też wystarczą, zwłaszcza, że Sasza wspomina w nich o "Grafinyi de Monsoro".
ErienNolwende napisał: | Tosca napisał: | Aleksander jak zwykle cudowny <3, <3. Zawsze, gdy oglądam filmy z piosenkami śpiewanymi przez Aleksandra połączonymi ze zdjęciami naszego idola mam problem: patrzeć na niego czy go słuchać. | Nom, zwłaszcza że tu śpiewa aż dwie zwrotki Najdłuższa wersja w jego wykonaniu jaką udało mi się znaleźć. | To na pewno on śpiewa "Dumkę Bohuna"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Czw 22:29, 29 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panna anna
Kompan
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 1945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL
|
Wysłany: Czw 23:01, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Coś tam mruczał pod nosem, sama piosenka jest podłożona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:45, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Właśnie to mnie zastanawia.
W filmie/serialu "Dumkę Bohuna" śpiewał Roman Radziwonowicz, natomiast tu mam wrażenie, że głos jest nieco inny niż Radziwonowicza (i inna wymowa '"spodobalas meni" - przez l", nie "ł").
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Pią 18:53, 30 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:12, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
@Esfir, doskonale rozumiem, że Jurko najchętniej rozdarłby znienawidzonego Lacha na strzępy, bo tamten: ledwie spojrzał, ledwie w tańcu zakręcił i całą wziął, niemniej uważam, że nie powinien wyładowywać tej nienawiści na Helenie tak, jak zostało to pokazane w filmie. Sienkiewiczowski Bohun tego nie zrobił, mimo że dziewczyna poniżyła go jeszcze bardziej. Dla Was to nic nieznaczący szczegół, a dla mnie bardzo poważna rozbieżność, która zdecydowanie mi się nie podoba i niech tak zostanie.
A Skrzetuski nie przypadł mi do gustu nigdy. Kiedy po raz pierwszy czytałam „Ogniem i mieczem” po cichu liczyłam na pojedynek Bohun vs Skrzetuski; myślałam, że Jan się jednak Kozakowi postawi, ale się rozczarowałam.
Ja także żałuję, że to nie Aleksander śpiewa w filmie „ Dumkę Bohuna”, bo z pewnością zrobiłby to świetnie. Uważam również, że postać Bohuna nie powinna być dubbingowana ( choć obecnie głos Jacka Rozenka już mi tak bardzo nie przeszkadza.) W materiałach z planu widzimy przecież próbną scenę, w której to Aleksander wypowiada zdanie: „ Pan Skrzetuski listy przysyła” i według mnie wyszło mu to bardzo dobrze.
Ps.Czy Dumki Bohuna nie śpiewa w filmie Jurij Tokar?[/i]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 21:39, 30 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:21, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja także żałuję, że to nie Aleksander śpiewa w filmie „ Dumkę Bohuna”, bo z pewnością zrobiłby to świetnie. Uważam również, że postać Bohuna nie powinna być dubbingowana ( choć obecnie głos Jacka Rozenka już mi tak bardzo nie przeszkadza.) W materiałach z planu widzimy przecież próbną scenę, w której to Aleksander wypowiada zdanie: „ Pan Skrzetuski listy przysyła” i według mnie wyszło mu to bardzo dobrze. | Do głosu Rozenka się nawet przyzwyczaiłam, a w scenie z Zagłobą w chlewiku był świetny (intonacja). Plus oczywista świetnie miny Szaszki.
Aczkolwiek jest kilka zdań w filmie, które wypowiada sam Sasza bez dubbingu -tzn. kwestie "po ukraińsku" - poprawcie mnie, jeśli się mylę - np. powitanie do Maksyma tuż przez rzezią w Rozłogach; krzyk do mołojców, że kto tknie kniaziównę, tego on-Bohun ubije; , "czarny jak matka-noc" podczas taplania się w dziegciu czy okrzyk na np. "na Łubnie, na Łubnie".
Cytat: |
Ps.Czy Dumki Bohuna nie śpiewa w filmie Jurij Tokar? | Z tego, co wiem, właśnie Radziwonowicz.
"Dumka Bohuna" Jurija Tokara brzmi tak - https://www.youtube.com/watch?v=5f0HH0x1WvI
Obie lubię, ale Radziwonowicza wolę - jest bardziej melancholijna, posępna i bohunowata.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Pią 22:22, 30 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:40, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: |
Aczkolwiek jest kilka zdań w filmie, które wypowiada sam Sasza bez dubbingu -tzn. kwestie "po ukraińsku" - poprawcie mnie, jeśli się mylę - np. powitanie do Maksyma tuż przez rzezią w Rozłogach; krzyk do mołojców, że kto tknie kniaziównę, tego on-Bohun ubije; , "czarny jak matka-noc" podczas taplania się w dziegciu czy okrzyk na np. "na Łubnie, na Łubnie".
|
Parę "smaczków" tam jest, owszem, ale wyobraź sobie jak cudownie by brzmiało miłosne wyznanie Bohuna wypowiedziane przez Aleksandra. <3, <3.Nawet w tak skróconej formie jaką mamy w filmie. To byłby miód na nasze serca. W każdym razie na pewno na moje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 22:42, 30 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monique
Kompan
Dołączył: 21 Lip 2016
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:51, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
A ja gdzieś czytałam, że każda kwestia Bohuna jest dubbingowana. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Tak samo z dumką, to nie on.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:48, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że tak zrobili. Hoffman po fakcie sam przyznał, że popełnił błąd 😯
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:58, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | Szkoda, że tak zrobili. Hoffman po fakcie sam przyznał, że popełnił błąd 😯 |
Bardzo poważny błąd. Aleksander na pewno by sobie świetnie poradził, a ewentualne drobne usterki językowe czy różnice w akcencie- według mnie- dodałyby postaci Bohuna jeszcze więcej realizmu. Przecież to był Kozak więc trudno od niego wymagać, żeby mówił bezbłędnie po polsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:47, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że mądry człowiek się przyznał. Szkoda. No pozostaje to jakoś znieść. W fali i krew z krwi fajnie to nawet brzmiało. A zresztą Sasza sam powiedział, że bał się na planie mówić po polsku😂
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:51, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | A zresztą Sasza sam powiedział, że bał się na planie mówić po polsku😂 |
Zupełnie niepotrzebnie, no ale Aleksander to perfekcjonista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:16, 07 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
W każdym calu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:40, 18 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy już Wam to mówiłam, ale mnie Aleksander oczarował od pierwszego momentu, kiedy pojawił się na ekranie. Chodzi mi o scenę, gdy kniahini przedstawia Skrzetuskiemu swoich synów i Bohuna. Jurko ukłonił się Janowi z szacunkiem, podczas gdy namiestnik jedynie pogardliwie skinął Kozakowi ręką. Już wtedy wiedziałam, że filmowy Skrzetuski również mnie do siebie nie przekona. Niby drobny gest, a sprawił, że od tego momentu moja sympatia była po stronie Aleksandra/ Bohuna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:52, 19 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie się nie spodobał Skrzetuski już wtedy kiedy chciał wiedzieć czy Chmielnicki to szlachcic. A co, jakby nie był to gorszy to juże nie pomógłby? Podbijam komentarz Tosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|