 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:39, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Cudny Jurko, tylko smutny, aż chce się go przytulić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:59, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcie Bohuna.
Postanowiłam dac szanse filmowi i przestawiałam się z serialu. Odpalilam go i obejrzałam. Dziwnie mi sie oglądało bo mi dużo brakowało z serialu. I znowu mnie zlosc naszła na Izabellę. Schrzaniła zakończenie po całości. Jeśli chciała pożałować Bohuna i nie przedstawiać Heleny w sposob jaki jest w ksiazke na koncu (tzn miała gdzieś Bohuna i grzała sie w sławie Skrzetuskiego) to powinna ukazać tą lepsza stronę Heleny. Ja na jej miejscu zrobiłabym znak krzyża w jego stronę. To byłby miły gest, że mu wybaczyła i życzy powodzenia. Ale nie. Ona będzie oczami wywracać. Trzeba to było robić jeszcze w Czortowym Jarze by człowiek sie zastanawiał czy jednak zdania nie zmieni. Ale skoro uparła się na Skrzetuskiego to nie powinna przy nim robić maślanych oczu do innego. Przecież przy Bohunie robiła to do Jana w Rozlogach. W kskążce przynajmniej tak nie skakała od jednego do drugiego. Ale jakby filmowa Helena była w książce to na miejscu Skrzetuskiego zastanawiałabym sie czy wszystkie dzieci jego. Kto wie czy ta Helena nie zrobiłaby tego samego co w opowiadaniu Tosci z sokolim jajem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:17, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
W którejś recenzji - tradycyjnie nie jestem w stanie określić, czy już Wam ją wysyłałam (nota bene, może dziś się zbiorę i coś poślę, bo chyba serc pokrzepienia trzeba nam, i to coraz bardziej) - było bardzo trafione zdanie: że narrację o trójkącie miłosnym w filmie rozkłada właśnie IS. Bo obaj panowie są bardzo konsekwentni w ukazywaniu uczuć i przez to przekonujący, a Helena sprawia wrażenie całkowicie zagubionej w uczuciach do nich. Tak do pewnego stopnia w sumie mogło być: Helena jest bardzo młoda i raczej nikt z nią o takich sprawach nie rozmawiał. Ale w ostatniej scenie zawsze mnie denerwowała. Stoi jak ciele, nie odezwie się, nic nie zrobi, tylko przenosi spojrzenie z jednego na drugiego. Zawsze miałam ochotę powiedzieć jej: "nie, kochana, nie możesz mieć obu". Może też częściowo z tego biorą się te fanfici o "realnym" trójkącie.
Czytałam gdzieś, ale to już bardzo dawno było, że już w czasach Sienkiewicza dowcipkowano, że ostatecznie Helenka będzie "wspólną żoną" (jak to zabawnie określał Prus). I ponoć dlatego Sienkiewicz tak jednoznacznie domknął losy Bohuna (umarł szybko w samotności). To ponoć było w stylu wielu pań w XIX w. (nawet bardziej niż obecnie), jeśli miały dwóch adoratorów, to wychodziły za tego lepiej rokującego jako podpora materialna, a po jakimś czasie, już z pewnym doświadczeniem w materii, wpuszczały drugiego do sypialni. I układ taki trwał sobie wiele lat, rodziły się dzieci, które nosiły nazwisko męża, a i tak wszyscy wszystko wiedzieli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Śro 13:56, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Caryca24 napisał: | Zawsze miałam ochotę powiedzieć jej: "nie, kochana, nie możesz mieć obu". . |
albo rybki albo akwarium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:05, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze krzyczę w myślach, gdy ona podchodzi (bo na głos to głupio): po co tam leziesz? Stój w miejscu.
Jeszcze rozdrapuje Bohunowi rany pokazując jak sie przytula do jego rywala. Widać, że Michała też to zaskoczyło bo nie bardzo wiedział co ma zrobić jak ona takie akcje wywija. Więc tylko jedyne co mógł to zachować spokój. I udawać, że jest ok. Przecież ona tego nie konsultowała z nikim. Kazdy sie śmiał, że zrobiła dowcip Hoffmanowi. Jakie to fajne itd. Ale co on mógł zrobić? To podobno była ostatnia scena na planie. I ostatni dzien zdjęciowy. Terminy go goniły. Pieniadze się skonczyły. Nie było jak poprawiać. Musiał to zaakceptować. A pani aktorka psuła właśnie ujęcie.
Nie ujmuję Scorupco urody bo rzeczywiście była piekna, i nadal jest. Faktycznie ładniejszej aktorki nie było. I na jej wiek też mozna przymknąć oko. Nie trzeba obsadzać aktorow dokładnie w wieku bohaterów, te kilka lat różnicy nie zrobi. W dodatku kiedyś ludzie wyglądali dojrzalej. Heleny nie musiała grać 18latka chociaż mozna było wybrać młodszą aktorkę. Już nie chodzi o to, że nie wygladała zgodnie z opisem książkowej Heleny. To zawsze jest na plus, ale nie musi jeśli jest dobrze zagrane. Ale zupełnie nie miała w sobie tej niewinności. Mimo wszystko Helena z ksiazki to zahukana, wychowana na odludziu i w skromności dziewczynina. Gdzieś trafiłam na komentarz jakiegoś faceta jak stwierdził, że ogarnął go niepohamowany śmiech jak urażona Helena w wykonaniu Scorupco uciekała przed Bohunem udając cnotliwą. Bo wyglądało jakby to ona miała większe doświadczenie od niego. Helena była piękna chociaz pewnie gdzieś indziej były od niej piękniejsze panny. Tylko ta mieszanka zalęknienia, niedostępności, dumy i cnoty powodowała, że była nieodparta dla Bohuna i Skrzetuskiego. W sumie, gdyby nie jej górnolotne wymagania wobec wybranka i całkowita niewiedza o swiecie to nie byłaby zła dziewczyna. Gdyby jej to odjąć byłaby tylko skromna i ładna nastolatka. Co widzieli w niej zakochani mężczyźni. Scorupco mimo urody psuła ten efekt. Chciała pokazać, że jej Helena jest odważniejsza w kontaktach z mezczyznami? Ha. Można to również było pokazać inaczej. Ale wtedy trzeba byłoby całkowicie zmienic Helenę, ktora odważnie stawiłaby czoła Bohunowi i szczerze pogadała ze Skrzetuskim. Ale jesli trzeba sie było trzymac ksiazki to nic wiecej nie mozna było zrobić. Podobno ksiazke przeczytała. Wiec powinna ją znać. Ale chyba zupełnie jej nie zrozumiała. Wczesniej myslalam, że to raczej modelka niz aktora wkęc warsztat aktorski u niej kuleje. Ale ogladalam kilka jej zagranicznych filmów. I chociaz nie były to wybitne kreacje to były na tyle poprawne, że było to zjadliwe do obejrzenia. Czyli kiepska Helena jest raczej efektem nierozumienia postaci. Przyzwyczaiłam się do niej przez tyle lat w filmie chociaz nie było łatwo. Natomiast do tej pory inni fani żałują, ze to jednak Joanna Brodzik przegrała na ostatniej prostej o rolę. Fakt faktem nie było wtedy pięknej aktorki do tej roli. (A może była tylko ja się nie znam? Interesują mnie bardziej aktorzy. Chociaż nawet ja mam takie top5 ulubionych aktorek, ktore podziwiam z urody.) I może Brodzik sprawiałaby mniejsze wrazenie na ekranie to jednak oddawałaby tą skromność Heleny. A była prawie rówieśniczka Scorupco.
Cytat: |
Caryca24 napisał:
Zawsze miałam ochotę powiedzieć jej: "nie, kochana, nie możesz mieć obu". .
|
Obu to mogę miec ja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 14:06, 01 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Śro 14:52, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Fakt faktem nie było wtedy pięknej aktorki do tej roli. (A może była tylko ja się nie znam? Interesują mnie bardziej aktorzy. Chociaż nawet ja mam takie top5 ulubionych aktorek, ktore podziwiam z urody.) I może Brodzik sprawiałaby mniejsze wrazenie na ekranie to jednak oddawałaby tą skromność Heleny. A była prawie rówieśniczka Scorupco.
|
jeśli już by się tak ściśle nie trzymać podobieństwa postaci książkowej do filmowej, ( tak samo jak Ada uważam że to nie jest mus) to ja zawsze wyobrażając sobie Helenę widziałam w tej roli Agnieszkę Wagner.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:08, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: | Ada napisał: | Fakt faktem nie było wtedy pięknej aktorki do tej roli. (A może była tylko ja się nie znam? Interesują mnie bardziej aktorzy. Chociaż nawet ja mam takie top5 ulubionych aktorek, ktore podziwiam z urody.) I może Brodzik sprawiałaby mniejsze wrazenie na ekranie to jednak oddawałaby tą skromność Heleny. A była prawie rówieśniczka Scorupco.
|
jeśli już by się tak ściśle nie trzymać podobieństwa postaci książkowej do filmowej, ( tak samo jak Ada uważam że to nie jest mus) to ja zawsze wyobrażając sobie Helenę widziałam w tej roli Agnieszkę Wagner. |
Faktycznie niepomyślalm o niej, a równie piękna była. I ale też rówieśniczka
Izy. Taka w idealnym wieku i delikatnej urody pasowałaby Urszula Grabowska. Jak sobie przypomnę jeden z odcinkow "Spotkania z balląda", gdzie grała jedną z sikiorek Komendanta, to byłaby idealna. Dla niewtajemniczonych: grała rownież Karusię w "Przedwiośniu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:31, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Mnie I. Scorupco zupełnie nie pasuje do Heleny. Jest stanowczo za stara i w dodatku reprezentuje zupełnie inny typ urody niż bohaterka Sienkiewicza. Zakończenie schrzaniła na całej linii, wygląda jakby sama nie wiedziała czego chce.
Heleny nigdy nie polubię, ani książkowej, ani filmowej. Zrozumiałabym ją, gdyby naprzeciw Bohuna stanął ktoś taki jak Nikita, Jacek, Stanisław, abo Jaremka ( to też Skrzetuski).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:23, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Iza mi nigdy nie pasowała i tak zostało. Ale przyzwyczaiłam się do niej.
Tymczasem znalezione na Tumbrl.
Bohun:*enters a scene*
sienkiewicz: *at least one 10-line paragraph detailing bohun's hair, eyes, every article of his clothing, updates on how gorgeous and tragic he is in case we forgot from last scene*
Sienkiewicz: *right, anyway*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 16:24, 01 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:39, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze się zastanawiałam, dlaczego Hoffman nie obsadził w tej roli Joanny Brodzik (jak chyba wiele osób). Bardziej pasowała do Sienkiewiczowskiego opisu (brunetka). Nie wiem, jak poradziłaby sobie aktorsko, ale z mojej perspektywy im więcej ciemnych włosów na ekranie, tym lepiej dla strony wizualnej filmu
Spotkałam się gdzieś z tłumaczeniem, że Hoffman jej nie wziął na Helenę, bo była "za bardzo wyzywająca". W porównaniu z Izą, no nie wiem... Mam odczucie, że reżyser nie traktował tej roli zbyt poważnie. Helena miała być po prostu piękna i była. W jednej recenzji ktoś napisał, że obsadzenie głównej trójki w stylu: "dwóch aktorów teatralnych z doświadczeniem w klasycznym repertuarze + modelka" mówi samo za siebie, niestety...
Można to jeszcze dalej pociągnąć: czy w ogóle Sienkiewicz traktuje Helenę jako pełnowartościową postać? Czy jest tylko przedmiotem, a nie podmiotem? Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z wątkiem Jurko+Jan to mnie właśnie uderzyło: ta łatwość, z jaką można by wyeliminować Helenę z fabuły. W wersji "kanonicznej" mamy dwóch facetów, którzy rozkręcają dramat między sobą o dziewczynę. A wystarczyło założyć, że nie potrzebują dziewczyny, żeby rozkręcać dramat między sobą, i Helena staje się niepotrzebna. Smutne, ale wiele mówiące o prozie HS.
Ada napisał: | Tymczasem znalezione na Tumbrl.
Bohun:*enters a scene*
sienkiewicz: *at least one 10-line paragraph detailing bohun's hair, eyes, every article of his clothing, updates on how gorgeous and tragic he is in case we forgot from last scene*
Sienkiewicz: *right, anyway* |
OiM po angielsku to zagadnienie samo w sobie. Niektóre opisy Bohuna in English są mrrrr.... W przekładzie Kuniczaka. Od jakiegoś czasu szukam tego tłumaczenia, niestety, ludzkość wykupiła chyba wszystkie dostępne u nas egzemplarze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caryca24 dnia Śro 16:47, 01 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Dla mnie mimozowata Helena jest tylko ładnym dodatkiem, którego równie dobrze mogłoby nie być, bo nie cierpię łopatologii Sienkiewicza, który na wzorzec dla dziewcząt i kobiet, kreuje bezwolną mimozę, która przyjmuje oświadczyny faceta po zaledwie dwóch godzinach znajomości, bo wystarczy, żeby chłoptaś miał herb i forsę a reszta furda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:09, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Podobno Brodzik odnośnie swojej kandydatury do roli Heleny powiedziała: "cóż, z dziewczyną Bonda nie można wygrać".
Ale wystarczy popatrzeć jak jest ucharakteryzowana w scenie na weselu. Wygląda uroczo. Młodo i niewinnie. Gdzie tu wyzywający wygląd?
Tak jak u Sienkiewicza ewoluowały postacie dalsze losy rywali glownych bohaterów (Bohun - uwolniony, Radziwiłł już dostał baty, a Azja straszną śmierć) tak i kobiety również.
Mamy od mdłej Heleny, poprzez jroczą i mądrą Oleńkę do zawadiackiej Baśki. I chociaz ta ostatnia jest sympatyczna to takiej na żonę bym nie chciała. Nigdy nie wiadomo co do bani odwali. I czy nie narobi kłopotów. Kto wie? Może jakby nie wyszła z pomysłem swatania Azji z Ewkę i nie chciała jechać z nimi to może inaczej by sie wszystko rozstrzygło. W dodatku narażała sie Michałowi podczas walk. Może na jej miejscu też chciałabym zobaczyć jakąś bitwę, ale z należytym zachowaniem bezpieczeństwa. I nie wtracilabym sie ciagle w rozkazy pułkownikowi. Oleńka za to potrafiła zbesztać, ale i wybaczyć, była wrażliwa na ludzkie cierpienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:14, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Mamy od mdłej Heleny, poprzez uroczą i mądrą Oleńkę do zawadiackiej Baśki. |
A potem znowu powrót do dość mimozowatej Anuli Senińskiej, której Jacek pokazał, że nie można bezkarnie poniewierać ludźmi i tylko dlatego poszła po rozum do głowy. Młodziutka Danusia Jurandówna, według mnie, nie byłaby dobrą żoną dla Zbyszka, do niego o wiele bardziej pasowała Jagienka- moja ulubiona postać kobieca, ani mimoza, ani herod- baba. Dziewczyna do tańca i do różańca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 18:14, 01 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Czw 14:29, 02 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
na poprawę humoru
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13138
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:32, 02 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: | na poprawę humoru
[link widoczny dla zalogowanych] |
Idealnie to oddaje mój dzisiejszy stan. Chyba wszyscy dzisiaj jesteśmy Zaglobami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|