www.domogarov.unl.pl - FORUM

Caryca24

O, dzięki...
Porównałam oba te zdjęcia i... to jest niesamowite - tu mamy bardzo podobną sytuację jak w scenie po rzezi w Rozłogach, choć może nie aż tak wyrazistą: w każdym razie On w ciągu kilku sekund zmienia się, wyraz twarzy, oczu, nawet samo ułożenie ciała. Na wcześniejszym ujęciu ma trochę tak po kociemu głowę wciśniętą między barki, jakby właśnie zrobił unik przed ciosem, ale już po chwili emocje go podnoszą, prostuje się, by znów stanąć do "walki".

carmen

Tosca

carmen

uff, to dobrze Wink

nika

Ja tam bardziej na usta patrzyłam...

Caryca24

nika

Uwielbiam tą scenę. Bohun odjeżdża ku wolności: uniknął pala i uwolnił się od Heleny...

Tosca

Scena przepiękna, ale od Heleny Jurko, niestety, nie uwolnił się nigdy, bo gdyby tak było znalazłby sobie inną, taką, która by go szanowała i kochała takiego jakim był.

Ada

nika

"Uwolnił" czyli zrozumiał, że nic z tego nie będzie, że przegrał. Gdzieś tam w jego życiu Helena zawsze była, bo (że tak sparafrazuję klasyka) "w życiu każdego mężczyzny jest kobieta, której on nigdy nie zapomni, a która nigdy nie była jego"...

Caryca24

Ale dobrze, że go nie zabili, że go nie męczyli, nie torturowali.

Za każdym razem, jak oglądam tę scenę, to mi się przypomina, jak strasznie bałam się - jako 12letnie, zakochane dziecko - że będą go wbijać na pal. Czasami się zastanawiam, skąd się wzięły te plotki, że w filmie będzie scena wbijania Bohuna na pal. Z reportaży i wywiadów z J. Hoffmanem, opublikowanych przed premierą wynika, że miał sprecyzowaną wizję zakończenia i otwarcie o tym mówił. A wyraźnie pamiętam, jak krążyły pogłoski, takie fakenewsy'99, że będzie taka scena, powtórka ze sceny z Azją z "Pana Wołodyjowskiego", tylko brutalniejsza i dosadniejsza wizualnie, w stylu "Braveheart". Może to też był jakiś chwyt marketingowy?

W każdym razie teraz, za każdym razem, widząc, jak Jurek cały i zdrowy odjeżdża w step, czuję ulgę przez duże U.

Tosca

Caryco, miałam podobne odczucia. Też bałam się, że J. Hoffman postanowił uśmiercić Bohuna. Po scenie z " szarpaniną", która jest dla mnie nie do przyjęcia i wycięciu rozmowy z Horpyną, w której Jurko mówi o tym, że nie zgwałci Heleny, spodziewałam się już wszystkiego. Kiedy zobaczyłam Bohuna prowadzonego na powrozie pierwszą moją myślą było: Zabiją go!!