www.domogarov.unl.pl - FORUM

Sara

Proszę opowiedzcie mi o filmie Sztylet2
Link dla przypomnienia
[link widoczny dla zalogowanych]
Smile

Nibenet

No cóż, jak to stwierdziło wiele przedstawicielek płci pięknej i ja także mogłabym się z tą panią zamienić Wink

Sara

No tak,ale o czym to jest? Wink

julijka26

Oglądałam, ale nie pamietam... wiec pewnie nic specjalnego Wink

Sara

http://www.youtube.com/watch?v=I2nS-SGWlv8&feature=related
Kolejny łady filmik
Ta dziewczyna pasuje do niego....moim zdaniem

Aneczka

No bo szczerze mówiąc szału nie było z tym serialem...;p

Sara

co nudny????

Aneczka

Moim zdaniem o wiele ciekawszy jest serial "Если нам судьба". "Sztylet" też jest całkiem fajny, ale nie porwał mnie jakoś specjalnie i nie wciągnął. Ale obejrzyj, żeby sobie własne zdanie wyrobić i nic się tutaj naszymi opiniami nie sugeruj Smile

Sara

Rozumiem,ale urzekł mnie klimat relacji między tych dwojgiem ludzi przedstawiony w filmikach....nie musisz zdradzać mi fabuły choć pewnie prędko filmu nie obejrzę....
Powiedz mi tylko,czy Sasza kochał tą kobietę?Czy to była prawdziwa miłość?

Aneczka

Kochał, ale szczęśliwie się ich historia nie skończyła ...

Scarlett.

Z uwagi na znany nam wszystkim filmik, zawsze chciałam to obejrzeć Wink

i proszę - udało się trafić, i to w bardzo wygodnej serii filmów yt:
http://www.youtube.com/watch?v=QiQHmPJOPuA
Saszy nie ma bardzo dużo, ale jak już jest - rozbraja totalnie, przynajmniej mnie Very Happy

igraine

Cóżeś mi uczyniła?
W szafach miałam układać, a teraz będę zmuszona to odłożyć, bo w końcu umiem rozrózniać rzeczy ważne, od mniej ważnych Very Happy

Scarlett.

To teraz mogę Ci powiedzieć, że było to działanie celowe zorientowane na to, żebyś nie miała ułożone w szafach lepiej, niż ja Very Happy

Jak pewnie wiesz, takie rozróżnianie jest wyznacznikiem dojrzałości i zorganizowania, więc zdałaś oba egzaminy perfekcyjnie i to wybierając dobre priorytety Very Happy

igraine

Zrobiłam sobie można powiedzieć maraton z serialem. Obejrzałam pod rząd 8 z 12 odcinków.
Saszy faktycznie nie ma dużo. Wszystkie sceny zostały już tak wyeksploatowane w filmikach na YT, że praktycznie nic nie jest nam obce. Najwyraźniej więcej osób na naszym globie zostało totalnie rozbrojonych grą aktorską Saszy. Precyzyjnie rzecz ujmując rola zajęła mu 3 i 3/4 odcinka, ale za to odchodzi z wielkim hukiem. Very Happy

Odcinki 9-12 obejrzałam już w większości na podglądzie, bo też kiedyś w końcu muszę sypiać, a koniecznie chciałam wiedzieć jaki ta historia będzie miała finał.
Ogólnie serial nasuwał mi pewne skojarzenia z horrorem Krąg, a to za sprawą pewnej kasety po obejrzeniu której każdy umierał Very Happy

Kate

Igraine, seven days? Very Happy

Obejrzałaś więc Cię nie ma...

Co do filmu, no cóż można by dużo tutaj opowiadać. Sasza, Sasza, Sasza... Tylko mon wie, jak to zrobić, żeby się pojawić i namieszać w życiu każdej kobiety (nawet tej, która robi porządki w szafie Laughing

). Trochę szkoda finiszu postaci Saszy, ale wycisnął łzy lepiej niż niejeden melodramat:-)