www.domogarov.unl.pl - FORUM

nika

Tytuł, jak zwykle, dziwny (w oryginale "СОЮЗ СПАСЕНИЯ"). Jedyne, czego dowiedziałam się o tym filmie to, że będzie opowiadał o wydarzeniach z 1825 roku, a emisja jest planowana w grudniu 2019 roku.

Jeśli którejś nie podoba się rola Saszy w "Gardemarinach", to może lepiej niech tego linku nie otwiera (choć i tak wiem, że otworzycie Cool

) [link widoczny dla zalogowanych]

Ada

nika

nika

Pomijając strój i fryzurę, to wygląda dobrze... [link widoczny dla zalogowanych]

Ada

nika

W Rosji premiera filmu przewidziana jest na 26 grudnia 2019 roku...

Ada

nika

Sasza wygląda...oceńcie same... [link widoczny dla zalogowanych]

I zwiastun: [link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem tylko, dlaczego jeszcze ponad rok do premiery...

I akcja filmu toczy się w latach 1814-1817, a nie jak wcześniej pisałam 1825. Przepraszam za pomyłkę...

Ada

Trailer nie chce mi się włączyć. A Sasza na zdjęciu nie jest hot. Ale źle nie jest. Loczki nie są dla niego, ale jest ok.

nika

EMockingbird

Film zapowiada się genialnie, chociaż Sasza nie wygląda w nim jakoś pociągająco...

Ada

Tutaj macie trailer filmu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma zmiany daty premiery. Tak jak pisała nika w pierwszym poście premiera bedzie w grudniu, a dokładnie 26.

Zwiastun wygląda dobrze. Piekne zdjęcia i nie czuć kiczu.

nika

Przez te odległe daty premier człowiek połowę filmów pozapominał Rolling Eyes

Caryca24 · Wysłany: Pon 14:32, 02 Mar 2020 Temat postu:

Urządziłam wczoraj mojej rodzinie seans "Unii zbawienia". Przygnębiający film. Chociaż jest bardziej wyważony, niż się spodziewałam - bałam się, że zgodnie z obowiązującym trendem dekabryści zostaną w nim ukazani jako grupka nieodpowiedzialnych wyrostków, chcących rozmontować Wielkie Święte Imperium. Akcenty są jednak delikatniej rozłożone. Ale w głowie pozostaje ogólne wrażenie Rosji-więzienia, jak z relacji markiza de Custine. Nawet piękne widoki zimowego St. Petersburga tego nie łagodzą (z komputerową rekonstrukcją soboru Izaakiewskiego w budowie). Dziwne, zawsze mi się wydawało, że główne wystąpienie rozegrało się po jego drugiej stronie, tam, gdzie obecnie stoi hotel "Astoria". Tu się wszystko kotłuje między Jeźdźcem Miedzianym, Izaakiewskim i Newą...
Aleksander: celowo nie powiedziałam nikomu, że on tam gra. Byłam ciekawa, czy go rozpoznają (mama rozpoznała, ojciec nie) i jak ocenią. O dziwo, stwierdzili, że wcale się tak strasznie nie zestarzał, biorąc pod uwagę upływ czasu. Tylko tusza... Czy on się specjalnie tuczył do tej roli??? Cara Mikołaja I musi też grać facet ze 2 m wzrostu, jest aż nienaturalnie wyższy od gen. Miłoradowicza (Aleksandra)

Ada · Wysłany: Pon 14:42, 02 Mar 2020 Temat postu:

Czemu sie nie dziwię, ze to kobiety poznają Aleksandra? Wink

. Nie zdziwiłam się efektowi Twojego eksperymentu Caryco. Wink

Sasza jakos specjalnie tłuściutki nie jest. Raczej ma brzuch bo reszta sie jakos trzyma. Jakby nie mowic jest przed 60tką. To normalne w tym wieku. Chociaż znam kilku jego równolatków, którzy lepiej trzymają linię, a nie katują sie specjalnie. Może to geny, albo wina trybu życia? Albo sie upodabniają z Juniorem do siebie.
Film mam w planach. Gdzie ogladalas Caryco? Jest dostępny gdzieś online?
Zwiastun przedstawiał sie światowo.