www.domogarov.unl.pl - FORUM

nika

To tylko ja w tym towarzystwie wychodzę na zołzę, która by nie skorzystała z pomocy obcego faceta...

Tosca

nika

No ja wtedy "obrastam kolcami". A przepraszam, raz mi pomógł jeden pan, gdy wybrałam się z bratanicą do centrum i coś mi się przy wózku zablokowało. Pan widział, że się męczę i pomógł. Wyszłam na Matkę Polkę, więc byłam spalona na wejściu :p

Ada

Gdyby to był jakis obcy facet to przyjęłabym i tak pomoc. Co mi szkodzi? Ale Bohun? Przebierałabym nogami ze zniecierpliwienia. Co by nie mówić o tej scenie. Jednemu mioże się podobać lub nie. Ale noszenie na rękach to miłe uczucie. W dodatku w ramionach Bohuna?jedna jego ręka pod tyłek, druga na plecy, a Ty obejmujesz za szyje.

nika

Ada

nika

Obcy facet jeszcze nigdy mnie przez nic nie przenosił... Swój, to co innego (zwłaszcza, jak buty obcierają Wink

). Nawet nie śmiem wątpić, że TO spojrzenie rozgrzałoby nawet królową śniegu Very Happy

Ada

Bohun mógłby mnie przenieść przez Morze Bałtyckie:)
Wytrzymałabym ten wzrok, najwyzej zemdlalabym z wrażenia.
Pewnie słyszałyście tà piosenkę
https://www.youtube.com/watch?v=cYZ8cHAKYqo
Szczególnie fragment 1:37-2:07

Tosca

Pewnie. Nawet nie wiesz jak bardzo mi się fragment o Bohunie podoba. Szkoda, że J. Kaczmarski nie poświęcił naszemu Kozakowi osobnej piosenki Sad

Założyłam nawet osobny wątek: http://www.stronaad.fora.pl/muzyka,12/panow-kaczmarskiego-i-kowalskiego-polemika-z-sienkiewiczem,423.html

nika

Przyznam szczerze, że z repertuaru Kaczmarskiego znam jedynie "Naszą klasę" i "Mury" (które były mi potrzebne do pracy maturalnej). Z poezji śpiewanej wolę Grechutę ("Kraków" koooocham, a przecież Saszka luuubi Kraków, więc nie jest ze mną najgorzej Wink

). Ale później nadrobię zaległości, póki co przeczytałam tekst piosenki.

Ada

Czytam książkę o Hoffmanie. Zawsze wyobrażałam go sobie jako takiego ,,milusińskiego dziadziusia". Bo w pewnym sensie tak było bo jest z tego samego rocznika co mój. A tutaj widzę, źe niezły podrywacz z niego był. Taki Bohun w ciele Wołodyjowskiego:)
Rozbawiła mnie jego odpowiedź na pytanie czy startowali ze Skorzewskim do jednej kobiety i jak się dogadywali, aby nie wchodzić sobie w drogę.
Odpowiedz Hoffmana:,,Nie było zadnej umowy, działał automat. Zreszta jeśli jest śliczna dupa i dwóch dacetów, to po godzinie widac jak układa sie sytuacja".
Od razu przy tych słowach pomyślałam o Bohunie i Skrzetuskim.

Tosca

nika

Dla tych, co ich szarpanie nie rusza [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

i dla Tosci:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ada

Pierwszy gif. To sa granice wytrzymałości Bohuna. Jest wściekły, ale trzyma swój gniew.
A druga fotka! Cudna. Leżę i kwiczę.
Co ten Żebrowski robi? Czesze wąsy Saszy? Wyglądają jakby mieli robic dzióbki do selfików.

Tosca