 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:53, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: |
To też z tym że pośrednio, bo zapożyczyłam to określenie z jednego z Twoich opowiadań  |
Oooooo popatrz
EDIT:
Dziewczyny, ja już Spotkanie niki i Bohuna leci do Was, a ja lecę spalić się ze wstydu
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Pią 21:22, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:40, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Jak Ty to robisz nika? Mówisz, że piszesz i opowiadanie leci.
Ja nie mialam czasu dzisiaj na tyłku usiąść.
Cytat: | Pasowałby mi do salonu.
|
Aleś mnie załatwiła.
Ale winnam Ci wdzięczność, że pozostawilaś nas w koszulach, a nie nago.
Napisałaś to tak plastycznie, że nawet czytajac kwestię Tosci poczułam zazdrość w jej kwestii, gdy mówiła o Jacku.
Odpalowe opowiadanie.
P.s. W pewnej chwili myslalam, że bedziesz pracować w domowym żłobku Bohuna.
Opowiadanie jest tak wesołe, że nawet nie jestem zła o brak momentów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Pią 21:41, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:53, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam czytać Twoją opowieść Carmen. Powiem wprost, dotąd przeczytałam na tym forum wiele wspaniałych opowiadań, ale Twoje przebiło wszystkie.
Chylę czoła przed ogromem pracy, którą włożyłaś w stworzenie tej historii, mnóstwem szczegółów i zaskakujących zwrotów akcji, w wykreowanie wspaniałych, wielowymiarowych bohaterów ( szczególnie przypadła mi serca postać Anny, która jest mi bardzo bliska). Czuję, że szybko byśmy się zaprzyjaźniły.
Wspaniała historia Carmen, przeczytałam ją jednym tchem. Chapeau bas!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 22:09, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Pią 21:55, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Nikooo !!! Nie pamiętam już kiedy tak bardzo się uśmiałam z jakiejkolwiek komedii, przebilas nawet moje ulubione " to nie tak jak myślisz kotku"; w sumie to nie za bardzo wiem co napisać żeby oddać jak bardzo mi się podobało
Tosco serdecznie dziękuję za tak pochlebne słowa, kłaniam się nisko. Niezmiernie się cieszę że Ci się podobało <3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carmen dnia Pią 21:59, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMockingbird
Kompan
Dołączył: 03 Wrz 2018
Posty: 1302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:56, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Normalnie „long life the dziczyzna” sorry, tak mi jakoś w głowie zagrało.
Poza tym - świetna historia niko!
Carmen - no... no... no jestem bez słów. Ta długość, ta historia i ah! 🥰 cudo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Pią 22:05, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ptaszyno !!! Bardzo , ale to bardzo mi miło kłaniam się nisko
Jeszcze takie krótkie ad rem - niko - jeśli chodzi o miejsce akcji - moja okolica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:13, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Niko, nawet nie wiesz jak bardzo tęskniłam za lekkim stylem i humorem, które pojawiają się w Twoich opowiadaniach. Szczególnie ucieszyło mnie nawiązanie do Jacka ( wiecie jak go uwielbiam). Świetna historia, niko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 22:14, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:54, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Niko, jak Ty to robisz, ze Ci sie takie historie wymyslaja? Super.
I skad wiedzialas, ze ja jestem tym od aprowizacji (w prawdziwym zyciu tez)
A teraz sie do czegos przyznam: jak zaczelam czytac i natrafialam kolejno na: noc Kupaly, szukanie kwiatu paproci, my wszystkie, to mi do glowy przyszlo, no tak przelecialo tylko, wiecie, ze Jurek mialby co robic
Nie mialam pomyslu na moje op, to juz mam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:34, 10 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Dziękuję dziewczyny.
Ado, wiesz przecież, że nie lubię pisać na raty Wpadam na jakiś pomysł i dalej już samo leci A bohuniątka są za duże, by chodzić do żłobka
carmen, no to miałaś blisko
Ptaszyno, dzięki. A dziczyzna jest, jak diamenty z filmu o Bondzie - wieczna
Tosco, cieszę się bardzo, że trafiłam w Twój gust
Caryco, to proste. Moje historie rodzą się z tego, że nie pali mi na wszystkie gary (co też przyznałam Bohunowi w opowiadaniu) Już raz w Twoim opowiadaniu Bohun był zarobiony w Noc Kupały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:05, 11 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Już raz w Twoim opowiadaniu Bohun był zarobiony w Noc Kupały  |
I potem przez kilka dni snuł się półprzytomny po domu i oczy miał zamglone jakby gwiazdy tumanem przysłonięte
A ja przez tę noc Kupały to o mało do stacji epidemiologicznej nie trafiłam. Skończyłam pisać, wchodzę do pokoju - twarz w pąsach i ogień w spojrzeniu - patrzę, wszyscy jacyś tacy smutni i cisi. Pytam "Co wy tacy smętni?". Rodzina: "Przecież wirus". Ja: "Wirus? Jaki wirus?". No i chcieli dzwonić po karetkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:01, 11 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Widać oboje Was ta noc wymęczyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:46, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
A jak tam opowiadania? Jurek sugeruje (z właściwą sobie uroczą subtelnością i nieśmiałością ), że dawno nie był uszczęśliwiany i przydałoby mu się nowe uszczęśliwienie.
Sama muszę się wytłumaczyć: ugrzęzłam w tym zadaniu. W mojej głowie powstała nawet fabuła, w której występuję ja sama jako ja. Dość ciekawa, sporo w niej krzyku, łez, nawet rękoczyny są Problem w tym, że nawet jeśli zafundowałabym sobie słodycz happy endu, to nastąpi on na końcu, zaś sama akcja musi być dość gorzka. Z wieloma elementami katharsis. Zbyt wieloma. Na pewno ją kiedyś opiszę, ale jakoś w czasie obecnym nie mogę. Wpadłam więc na pomysł, że jak tylko wygrzebię się z wypracowań, którymi właśnie zasypały mnie moje Króliczki, opiszę Wam w formie opowiadania mój sen, w którym przeniosłam się do XVII w. Ten najpiękniejszy, z tych, na które czeka się całe życie, a po nich już tylko, dobra, nie skończę tego zdania słowem, które mi się na usta ciśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:51, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
A wiesz Caryco, że myslalam dzisiaj o tym samym?
Jeśli nie chcecie nie musicie pisać tego opowiadania.
Ja sama mam na niego pomysł, ale nie moge sie zmusić do pisania. Kazda próba wydobywa ze mnie poczucie winy bo powinnam sie zajmowac czymś innym, a nie zabawą z Bohunem. Chociaz wiem, że odstresowanie by mi sie przydało. Co noc kładę sie z pomysłem i z poranną obietnicą, źe dzisiaj napiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:56, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Ja sama mam na niego pomysł, ale nie mogę się zmusić do pisania. Co noc kładę się z pomysłem i z poranną obietnicą, że dzisiaj napiszę. |
Też tak mam Ado. Niby jakiś zarys opowiadania jest, ale gorzej z przelaniem tego na wirtualny papier.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caryca24
Kompan
Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
To nie jest zły temat. Tylko trudny. To, co ułożyło mi się w głowie, było zaskakujące, ale na pewno by Was nie rozśmieszyło. W najlepszym razie wzruszyło.
Ja w ogóle tak mam, że lepię moje fabuły ze skrawków własnych przeżyć. W poprzednim opowiadaniu np. cała pierwsza scena to były cytaty, takie "the best of życie uczuciowe Carycy". Ale jak odgrywali to Helena z Jurkiem, to miało to jakiś oczyszczający urok. Ale włożyć do opowiadania siebie jako siebie to coś zupełnie innego.
Chyba po prostu teraz trzeba nam czegoś innego. Bajki przez duże B. I im dalej od życia, tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|