www.domogarov.unl.pl - FORUM

Caryca24

Ha! Jarema jest wielkim Sienkiewiczowskim i historycznym ulubiencem mojej Mamy, a wiec, tak, to nie az tak znow wielka herezja Smile

Chociaz akurat Seweryn wielu fanow Jaremy rozczarowal.
A co do Zorro. Najpierw uwielbialam wlasnie stara wersje. Pamietam, jak szla w TVP w niedziele. A z "Maski" to wcale nie Banderas byl rysowany namietnie przez kilka miesiecy, oj, nie

Esfir

Caryca24

A ciekawe Esfir, czy pielgrzymujesz na Swiety Krzyz odwiedzic domniemane szczatki kniazia? Bo moja Mama - tak Smile

Kapitan L. to zdecydowanie nie moj typ. Przede wszystkim, dlatego, ze jasnowlosy. Blondynek Caryca nie lubi. Chociaz kolekcje w sloikach mial, nie powiem, ciekawa Very Happy

Esfir

Byłam raz na Świętym Krzyżu, zobaczenie szczątków Kniazia czy nie Kniazia było ważnym punktem programu wycieczki. Wink

Bardzo mi się podobają blondyni, wolę jasne włosy od ciemnych, aczkolwiek wśród moich ulubieńców sporo czarnowłosych jest. Nawet, o zgrozo, przeważają nad jasnowłosymi. Wink

Blond kolor włosów bardzo doceniam, bo to w naturalnym wydaniu kolor znacznie rzadszy niż jakiekolwiek ciemne odcienie i jego zasięg terytorialny się coraz bardziej kurczy.

Ada

Ja jestem z pochodzenia z okolic Świętego Krzyża więc byłam kilka razy u Kniazia.

Mnie się kreacja Seweryna podobała. Na tamten czas chyba nie było nikogo lepszego do tej roli. Umiał zagrać gniew.

Ja w "Masce Zorro" miałam lekką slabosc do Stuarta Wilsona bo go pamiętałam z filmu "Ivanhoe" z 1982 gdzie grał de Bracy'ego i wyglądał tam smakowicie.
Zeta-Jones wyglądała tam pięknie. I wpasowała się w Hiszpanke. Pomyśleć,że Iza miała grać ta rolę. Na szczęście nie zagrała. Jak Zeta chciałam wyglądać, ale jakoś nie marzyłam jako dziecko by wyglądać jak Iza.

Hopkins to kawał aktora, ale na Zorra beznadziejny.

Pomyśleć,że żona Hoffmana wybrała Izę i Sasze. W jednym wyborze bardzo się pomyliła, a w drugim trafiła jak ulał.
Mnie czasem podobają się blondyni. Z reguły wolę ciemne włosy.

Tosca

Ja najpierw przeczytałam książkę więc film i zmienione sceny+ szarpanina bardzo mnie rozczarowały. Burda w knajpie i wywalenie za drzwi Czaplińskiego nigdy mi nie imponowały. Zresztą jeśli chodzi o Skrzetuskiego jestem baaardzo rozczarowana, ale to już wiecie.

Zaś jeśli chodzi o kniazia Jaremę w pełni podpisuję się pod tym, jak przedstawił go Jacek Kaczmarski w Kniazia Jaremy nawróceniu. Dla mnie to nie jest żaden bohater, ani idealny władca tylko wyrachowany sadysta i psychopata, który traktuje Kresy Wschodnie jak prywatny folwark, a w Kozakach nie widzi ludzi tylko potencjalnych niewolników, tyrających pokornie w wielkich magnackich latyfundiach, albo mięso armatnie. A, że niepokorni Kozacy nie chcieli się zgodzić ani na jedną, ani na drugą rolę więc postanowił utopić Kresy we krwi. Oczywiście rzekomo w imię patriotyzmu, a tak naprawdę chodziło mu o jego własne interesy.
Skrzetuski był dla niego dobry dopóki pokornie wykonywał wszystkie rozkazy, ale gdyby wykazał się większą samodzielnością to kniaź Jarema pozbyłby się go pod byle pretekstem tak jak Iwan Groźny pozbył się Afońki, bo kniaź Jarema wyznawał zasadę: "Kto mnie kocha pójdzie ze mną lub na palik go naniżę." Zresztą kniazia Jaremę nazywano "palijem" pewnie dlatego, że przydomek: "Palownik" był już zarezerwowany. Twisted Evil

Caryca24

Ada

Caryca24

Tylko że w moim przypadku stanie w tej kolejce wyglądałoby dokładnie tak:

Właśnie, Scorupco była zbyt dojrzała. Nie widać różnicy wieku między Heleną i chłopakami, i dlatego też niektóre jej reakcje wypadają po prostu śmiesznie

Tosca

Dla mnie Scorupco była za stara i za brzydka na Helenę. Zdecydowanie nie wyglądała na 17 lat.

Caryca24

Nie pamiętam, czy to tu kiedyś wrzucałam.
Alternatywna Helena - pokłosie zabawy z FaceApp:

Ada

Aktorka nie musiała być bardzo młoda. Mogła mieć więcej lat niż Helena. W końcu Braunek też miała więcej lat niż Oleńka z książki. Ale Scorupco wyglądała niezbyt dziewczęco. Może i by makijaż? Ale nie wyglądała i nie zachowywała się jak wystraszone dziewczątko.

Widziałam tego mema Caryco. Cudny jest. Zawsze mnie bawi.

Widziałam Twoja wizję Bohuna w wersji damskiej, ale Heleny już nie. Piękny rysunek. Oczarował mnie.

Esfir

Catherine była przepiękna, zdecydowanie.
Aczkolwiek, jeśli o mnie chodzi, to zawsze chciałam wyglądać jak młoda Michelle Pfeiffer. Wink

Da mnie to jedna z najpiękniejszych kobiet świata, łącznie z Catherine Zeta-Jones, Monicą Belucci, Grace Kelly, Olivią de Havilland, Virną Lisi i Nathalie Portman.

Urszula Grabowska mi się również bardzo podoba z urody. I gra bardzo dobrze.

Małgorzata Braunek była okropną Oleńką. Może była ładna, ale aktorsko masakra. Sztywna i bez wyrazu. Oleńka to jedyny minus w moim ulubionym "Potopie". Cała reszta aktorów bezbłędna - Olbrychski jako Kmicic, Teleszyński jako Bogusław, Łomnicki jako Wołodyjowski i tak dalej.

Caryco, śliczna Helena. Smile

Caryca24

Jak zawsze, Ada pamięta dobrze: wzorem dla tego rysunku było to zdjęcie:

Uznałyśmy wtedy, że tak mogłaby wyglądać Helena Very Happy

Denerwuje mnie tylko, że w FaceApp nie można zrobić kobiety bez makijażu. Albo to ja nie umiem

Ada

Niezła Helena z tego Bohuna.

Zdjęcie widziałam, ale szkicu nie.

Esfir wyjątkowo się nie zgadzamy. Mnie filmowa Oleńka sie podoba. A już przy filmowej Helenie to wymiata.

Chyba się nie da zrobić bez makijażu.
Ja kiedyś zrobiłam Bohuna na staruszka.