 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:57, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ada napisał: | Niko bardzo dobrze. Napisałaś wszystko to o czym sama bym pomyślała. Myślę, że moge sobie odpuścić swoją wersję. Może, gdyby Helena chociaz raz zwróciła Bohunowi uwagę to miałby szanse się poprawić. |
Jesteś rozgrzeszona, bo wczoraj trzasnęłaś nam 3 historie  |
Dzięki, bo inaczej moje opowiadanie zdublowaloby sie z Twoim. Skrzetuski źle załatwił sprawe oswiadczyn, ale Bohun też popełnił błąd. Owszem powinien słuchać sie kniahini i nie szaleć, ale instynkt mu podpowiadał, że cos jest na rzeczy. Powinien zajść do Jana i zapytać co on odwala. Żeby sie wytłumaczył.
Jan po zyskaniu zgody do reki Heleny od jej rodziny powinien wyzwać Jurka. Bohun za to powinien po tańcu wziasc Skrżetuskiego za fraki, przycisnąć do sciany i kazać się odczepić bo jak nie to niech zabiera tyłek do Łubniow, dokończy sprawy i niech wraca na pojedynek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zazula
Kompan
Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:32, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Niestety Henio nam zafundowal taki obrot spraw, a dane słowo było dla rycerza najważniejsze i z tego powodu zarówno Bohun nie przerwał tańca Jana z Helena, a Jan nie wzywał to na pojedynek po oswiadczynach. Szkoda, że takiego honoru nie miała kniahini kiedy sprzedawała synowicę, a na dodatek chciała postawić Bohuna przed faktem dokonanym. W ogóle zastanawiałam się jak ona to rozkminila- że niby Bohun dowiedzialby się o ślubie Heleny przypadkiem, ale wszystko by było ok, bo ona schronilaby już swój tyłek pod ochroną księcia? Nie wyobrażam też sobie jak by to było, gdyby Bohun nie znalazł listów, albo w jakiś inny sposób dowiedział się o zareczynach Heleny przed jej wyjazdem i ślubem, nie umiem sobie wyobrazić tego co by wtedy poczuł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zazula dnia Sob 14:32, 13 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:09, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Zazula napisał: | Niestety Henio nam zafundowal taki obrót spraw, a dane słowo było dla rycerza najważniejsze i z tego powodu zarówno Bohun nie przerwał tańca Jana z Helena, a Jan nie wzywał to na pojedynek po oświadczynach. Szkoda, że takiego honoru nie miała kniahini kiedy sprzedawała synowicę, a na dodatek chciała postawić Bohuna przed faktem dokonanym. W ogóle zastanawiałam się jak ona to rozkminila- że niby Bohun dowiedziałby się o ślubie Heleny przypadkiem, ale wszystko by było ok, bo ona schroniłaby już swój tyłek pod ochroną księcia? Nie wyobrażam też sobie jak by to było, gdyby Bohun nie znalazł listów, albo w jakiś inny sposób dowiedział się o zaręczynach Heleny przed jej wyjazdem i ślubem, nie umiem sobie wyobrazić tego co by wtedy poczuł. |
Znając temperament naszego " sokoła", obstawiam, że Jurko skrzyknąłby semenów i ruszył na Łubnie, bo wtedy byłoby mu wszystko jedno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:39, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Zazula napisał: | Niestety Henio nam zafundowal taki obrót spraw, a dane słowo było dla rycerza najważniejsze i z tego powodu zarówno Bohun nie przerwał tańca Jana z Helena, a Jan nie wzywał to na pojedynek po oświadczynach. Szkoda, że takiego honoru nie miała kniahini kiedy sprzedawała synowicę, a na dodatek chciała postawić Bohuna przed faktem dokonanym. W ogóle zastanawiałam się jak ona to rozkminila- że niby Bohun dowiedziałby się o ślubie Heleny przypadkiem, ale wszystko by było ok, bo ona schroniłaby już swój tyłek pod ochroną księcia? Nie wyobrażam też sobie jak by to było, gdyby Bohun nie znalazł listów, albo w jakiś inny sposób dowiedział się o zaręczynach Heleny przed jej wyjazdem i ślubem, nie umiem sobie wyobrazić tego co by wtedy poczuł. |
Znając temperament naszego " sokoła", obstawiam, że Jurko skrzyknąłby semenów i ruszył na Łubnie, bo wtedy byłoby mu wszystko jedno. |
I wtedy nawet Skrzetuski by mu nie pomógł. Po obronie Zbaraza stał się bohaterem i przymknięto oko na jego szlachetny gest wobec wroga ojczyzny. Ale, gdyby Bohun napadł na Łubnie to książę kazałby Bohuna wbić na pal. Chociazby dla przykładu.
Skoro Tosca tak nie lubi szarpania to poprawmy Sienkiewicza i Hoffmana.
Od slow:"Gdybyś nie była ranna...", aż do pojawienia sie Horpryny. Możecie tam wstawić co chcecie. Oboje moga sie bardziej kłócić. Helena moze płakać, albo Bohun rzucać rzeczami po ścianie. Albo napiszcie to tak, jak same chciałybyście to zagrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:11, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Zazula napisał: | Niestety Henio nam zafundowal taki obrót spraw, a dane słowo było dla rycerza najważniejsze i z tego powodu zarówno Bohun nie przerwał tańca Jana z Helena, a Jan nie wzywał to na pojedynek po oświadczynach. Szkoda, że takiego honoru nie miała kniahini kiedy sprzedawała synowicę, a na dodatek chciała postawić Bohuna przed faktem dokonanym. W ogóle zastanawiałam się jak ona to rozkminila- że niby Bohun dowiedziałby się o ślubie Heleny przypadkiem, ale wszystko by było ok, bo ona schroniłaby już swój tyłek pod ochroną księcia? Nie wyobrażam też sobie jak by to było, gdyby Bohun nie znalazł listów, albo w jakiś inny sposób dowiedział się o zaręczynach Heleny przed jej wyjazdem i ślubem, nie umiem sobie wyobrazić tego co by wtedy poczuł. |
Znając temperament naszego " sokoła", obstawiam, że Jurko skrzyknąłby semenów i ruszył na Łubnie, bo wtedy byłoby mu wszystko jedno. |
Zgadzam się z Toscą...
Uuuuu, to żeś Ado pojechała z zadaniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:52, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
...............
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 17:33, 19 Sty 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:56, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Nie wiem na ile to, co napisałam jest zgodne z siedemnastowiecznymi konwenansami, ale trudno… Ada, znowu będzie narzekać, że za krótko.
- No, teraz przynajmniej możesz sama ocenić czy pan namiestnik całuje lepiej ode mnie- rzekł Bohun szczerząc w uśmiechu swoje równe, śnieżnobiałe zęby, po czym odwrócił się i wyszedł zostawiając oszołomioną Helenę samą, mimo wszystko nie miał serca powiedzieć jej o pojedynku z namiestnikiem. |
Hahahaha, "Ada będzie narzekać, że za krótko", to ostatnio najczęściej padający tekst w tym temacie
To zdecydowanie mój ulubiony fragment w tej historii. Aż sama się uśmiecham do monitora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:07, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Fantastycznie Tosco. Nawet się nie przyczepię, że za krótko. Chłopcy zachowali sie wobec siebie tak jak bym tego pragnęła. Z jednej strony zachowali spokój z uwagi na szacunek wobec gospodyni, ale i rozmowili się miedzy sobą,
A Bohun w koncu zachował sie przy Helenie jak mezczyzna, a nie pokorny sługa. I w niczym jej nie uchybił. Skoro Skrzwtuski mogl ją pocałować to on tym bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:08, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Sob 22:54, 05 Sty 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
@Niko, też mi się podoba ten fragment, Bohun od pięknych słów przeszedł do czynów.
@Ado, wyznanie Bohuna w Czorowym Jarze jest tak cudowne, że nie mam sumienia go ruszać, ilekroć je czytam, czuję ukłucie w sercu, jak Helena mogła pozostać tak nieczuła??? Jedyne, co bym zmieniła to nie pozwoliła Helenie poniżać i obrażać Bohuna, Jurko nie zasłużył na takie traktowanie. Bardzo żałuję, że reżyser tak bardzo okroił to wyznanie. Uważam, że jest tak piękne, że powinno zostać w całości, choć wiem, że jest bardzo długie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 17:12, 13 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:21, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, ze rozmowa Bohuna i Heleny w Jarze powinna miec wersje rozszerzoną w serialu. Też prawie nic bym w niej nie zmieniła oprocz usunięcia obelg Kniaziówny. Ale mam w mysli cos co podobałoby mi sie na zakończenie tej sceny co chetnie bym dodała. A Tobie Tosco oslodziloby szarpanie.
Niko. I mimowolnie spełniasz moje marzenia. Helena pada zemdlona w ramiona Bohuna i w koncu on ją weźmie w ramiona i położy do łóżka. Wiesz rece pod tyłek i te sprawy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zazula
Kompan
Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:41, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
@Tosca
mi podobnie jak niko uśmiech na twarzy wywołał cytowany przez nią fragment:) Podobało mi się!
@nika
Ten smutek i zrezygnowanie Bohuna jest tak odczuwalny, że po raz kolejny wstydzę się za Helenę:/
Dziewczyny,
u mnie podobnie- scena w Jarze jest świetna i jedyne co według mnie można tam zmienić to żeby w końcu Helka poszła po rozum do głowy. Wyznanie Jurko jest tak fantastyczne, że od lat jest chyba moim ulubionym w całej literaturze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Fantastycznie Tosco. Nawet się nie przyczepię, że za krótko. Chłopcy zachowali sie wobec siebie tak jak bym tego pragnęła. Z jednej strony zachowali spokój z uwagi na szacunek wobec gospodyni, ale i rozmowili się miedzy sobą,
A Bohun w koncu zachował sie przy Helenie jak mezczyzna, a nie pokorny sługa. I w niczym jej nie uchybił. Skoro Skrzwtuski mogl ją pocałować to on tym bardziej. |
Dziękuję, Ado. Gdyby sienkiewiczowski Skrzetuski tak się zachował to złagodziłby złe wrażenie, jakie wywarł na mnie po scenie szantażu, przechwalania się pochodzeniem i majątkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 18:16, 13 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:56, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
- No, żeby ty nie była ranna, to po tym, co ty mi rzekła, ja by dziś jeszcze pchnął mołojców do Raszkowa i mnicha za łeb kazał przyprowadzić, a jutro ja by był twój mąż. Taj co? Męża grzech nie kochać i nie przyhołubić! Hej! Ty panno wielmożna, tobie miłość kozacka obraza i gniew. A kto ty taka, że ja dla ciebie chłop? Gdzie twoje zamki i bojary, i wojska? Czemu tobie gniew? Czemu tobie obraza? (...). Oj, żeby ja był chłop, ja bym cię nahajem po białych plecach rozumu nauczył i bez księdza by się twoją krasą nasycił- żeby ja był chłop nie rycerz!!
Watażka przestał wymachiwać nahajem przed nosem przerażonej Kniaziówny, zbliżył sie do niej i chwycił ją w ramiona.
- Ja wiem- mówił- czemu tobie obraza, czemu ty mi oporna! Dla innego chowasz swój wstyd dziewiczy- ale nic z tego, jakom żyw, jakom Kozak! Szlachcic hołota! Oczajdusza! Lach nieszczery! Na pohybel-że jemu! Ledwie spojrzał, ledwie w tańcu zakręcił i całą wziął. A ty, Kozacze, cierp, łbem tłucz. Ale ja jego dostanę i ze skóry każę obedrzeć, ćwiekami nabić. Wiedz ty, że idzie Chmielnicki na Lachów, a ja idę z nim i twojego hołubka odnajdę, choćby pod ziemią, a jak wrócę, to ci wrażą jego głowę na gościniec pod nogi kinę.
Helena przestraszona gniewem Bohuna padła zemdlona, mezczyzna przeraził sie, że niechcacy skrzywdził ukochaną. Począł sunąć rekami po jej twarzy i dekolcie próbujac ja ocucić. Dziewczyna nie reagowała. Kozak przytulił kniaziowne do piersi i zaczal kołysać w swych ramionach.
- Proszę nie zostawiaj mnie. Wybacz mi mój gniew. Żyj dalej, wróć do mnie. Miłuję Cię z całych sił. Obudź się. Nie chciałem Cię skrzywdzić. Horpryna, Horpryna. Bywaj tu, bywaj.
Po tych słowach Bohun wpatrywał sie z utęsknieniem w twarz Kniaziówny po czym zbliżył swe wargi do jest ust i wpil się w nie gorącym i bolesnym pocałunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:56, 13 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Niko. I mimowolnie spełniasz moje marzenia.
Wiesz rece pod tyłek i te sprawy... |
Znowu?
Oj wiem, doskonale wiem...
Bardziej niż Heleny, która jest przerażona zachowaniem Bohuna, żal mi jego, bo nie zasłużył na takie traktowanie. Dobrze, że Bohun odważył się pocałować kniaziównę, szkoda tylko, że ona nic z tego nie będzie pamiętała...
***
Tosco, dzięki Ci za pochwałę!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Sob 21:57, 13 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|