www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Niektórym pasują dołeczki w podbródku, a niektórym nie.

Ja nigdy nie miałam talentu do rysowania, a moja wiedza w tej materii to podstawa. Więc mało znam technik malowania bądź rysowania. Mnie wydawałoby się,że trudniej jest wymyślać z pamięci niż rysować gotowca. Ale każdy artysta ma swoje ulubione sposoby.

Ciekawa jest gdzie została umieszczona wystawa postaci z Trylogii, która po premierze OiM był wystawiona w Oblegorku. Po latach, gdy go dowiedziałam ponownie myślałam,że ona nadal będzie. A tu klops. Pamiętam,że był tam piękny portret Saszy jako Bohuna. Ale niestety nie miało się komórek, które robią zdjęcia. Czy miałam aparat? Możliwe. Zazwyczaj z takowym jezdzam na wycieczki. Ale czemu nie zrobiłam zdjęcia? Nie pomyślałam o tym i wstydzilam się.

EMockingbird

W moim poprzednim wpisie zdecydowanie chodziło mi o JURKA, ale pisałam z telefonu i autokorekta zrobiła swoje... eh... no ja akurat lubię dołki w brodzie, nika zresztą też Very Happy

ale to lepiej już zamilknę. Ado możesz podrzucić temat, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ada

Caryca24

Z rysowaniem jest tak, że jeśli stale portretujemy jedną osobę, bardzo łatwo uzyskać podobieństwo rysów. Od czasu, jak rysuję Bohuna, rozumiem, dlaczego wielu artystów ma jednego modela. Podobieństwo chwyta się szybko i można skupić się na innych sprawach. Chyba trudniej robić portrety różnych, realnie żyjących osób.
Jest jeszcze jedna trudność: portret to nie fotografia, ale wizerunek jak gdyby przepuszczony przez mózg rysującego. Dlatego np. jak ktoś zwraca uwagę na wielkie błękitne oczy Bohuna, to one zawsze będą wyeksponowane. Jak na długie rzęsy - to rzęsy, itp.

Esfir

Z pewnością, gdy się maluje często tę samą postać, później machinalnie odtwarza się te same rysy.
Abstrahując od Bohuna, zawsze mnie denerwował fakt, że wielu artystów świadomie albo nieświadomie powielało tę samą twarz u różnych postaci. Są to często prace o wysokiej jakości warsztatowej, modelunku światłocieniowym i kompozycji, a w nich ciągle ta sama twarz, tylko w innej konfiguracji włosów, póz czy anturażu. To mnie trochę deprymuje, ponieważ uważam, że osoba o wysokich umiejętnościach artystycznych powinna umieć rysować różne facjaty.
Dlatego też postanowiłam sobie już dawno temu, że spróbuję uniknąć pułapki kopiuj-wklej tej samej buźki, staram się w moich pracach ukazywać różne twarze. Oczywiście, czy mi to wyszło, to nie mnie oceniać.

Caryca24

Chyba jeszcze nie wrzucałam Wam Bohuna bez wąsów?
Wizja Juliusza Kossaka.
Rycina z "Tygodnika Ilustrowanego" z 1884 r.

Ada

Jakbyś nie podpisała Caryco to nie wiedziałabym kto to jest.
Nie kazdy Bohun musi wyglądać jak Sasza, ale to jest okropne dla mnie.

Tosca

EMockingbird

Jak zawsze - dziękuje Caryco za poświęcenie czasu na wyszukiwanie i podzielenie się takimi zdobyczami.
Jednak muszę przyznać, że Jurko ba tym rysunku… No po prostu nie.

Caryca24

Powiem Wam w tajemnicy, ze mnie tez NIE : Surprised

Wasy to obowiazkowy punkt programu

carmen

Caryca24

Rosjanie wypuścili w zeszłym roku nowe, ekskluzywne, bogato ilustrowane wydanie Trylogii. Z Bohunem znalazłam na razie jedną ilustrację. Na tle tego, co wychodziło ostatnio w Polsce, jest chyba całkiem dobrze:

Zabawne, że tylko kompozycja pozwala nam tu ustalić, który jest który

Ada

Rysunki dobre. Chociaż Bohun niezbyt pasuje do opisu. Tak jak i Skrzetuski. Do innych postaci lepiej by pasowali. Trzeba byłoby więcej rysunków by wyrobić sobie zdanie.

Taki ładny rysunek znalazłam na insta.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tosca

Caryca24