 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:36, 25 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
To, że był dobrym gospodarzem to mu się chwali. Ale jednak pracował na swoje. Kazdy chce, aby coś cos jest jego kwitło i przynosiło dochód. Ale win wobec źony to nie anuluje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:01, 25 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Ale win wobec żony to nie anuluje. |
Oczywiście, że nie, a jeszcze gorszych zbrodni Kudejar dopuścił się jako oprycznik. Car obiecał mu, że jeśli Kozak pomyślnie przejdzie trzy próby to zobaczy żonę. No i zobaczył, tyle że martwą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Wto 9:05, 25 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:16, 01 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Ado, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: Nastia i Kudejar byli małżeństwem przez cztery lata zanim Nastia została porwana i w tym czasie nie mieli dzieci ( dziwi mnie to trochę, skoro tak się kochali ,a wtedy nie było wojny, ani innych wydarzeń, które odseparowałyby ich od siebie). Może gdyby Kudejar miał dzieci z Nastią to nie zabiłby tego chłopca??? W głowie mi się nie mieści, jak można być takim potworem, przecież mógł tego chłopca oddać, skoro tak mu przeszkadzał. Uważam, że gdyby Kudejar naprawdę kochał żonę nie postawiłby jej przed takim wyborem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:03, 01 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Pozytywnie myśląc może i Kuderaj darowałby życie dziecku Nastii, gdyby miał swoje z nią. Ale to chyba tylko takie nasze pobożne życzenie. Wydaje mi się, że zachowałby się podobnie. Bo bałby sie, ze ona bedzie kochała dziecko tak samo jak ich wspolne, albo bardziej. Mógłby się bać, że dziecko byłoby lepsze od jego własnych. A może zabił to dziecko bo przez tyle lat nie doczekali się swoich? To dziecko było żywym dowodem, ze ona dzieci moze mieć. Jego meskość zostala obrażona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:36, 01 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Pozytywnie myśląc może i Kuderaj darowałby życie dziecku Nastii, gdyby miał swoje z nią. Ale to chyba tylko takie nasze pobożne życzenie. Wydaje mi się, że zachowałby się podobnie. Bo bałby się, ze ona będzie kochała dziecko tak samo jak ich wspólne, albo bardziej. Mógłby się bać, że dziecko byłoby lepsze od jego własnych. A może zabił to dziecko bo przez tyle lat nie doczekali się swoich? To dziecko było żywym dowodem, ze ona dzieci możne mieć. Jego męskość została obrażona. |
Tak, masz rację, ale najgorsze jest to, że Kudejar w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że jego żona została pohańbiona, a ten chłopiec został poczęty w wyniku gwałtu. Gdyby Nastia zdradziła męża to Kudejar mógłby traktować tego chłopca, jak żywy dowód na to, że żona- mówiąc kolokwialnie- przyprawiła mu rogi i z powodu urażonej męskiej dumy chcieć go zabić, bo Kudejar jest nieprzejednany w tej kwestii:
"- Próżno płaczesz Nastio, próżno błagasz i krzyczysz. Jeśli chcesz żyć ze mną tak jak kiedyś, ten chłopiec musi zginąć!
- Ale dlaczego, Jerzy, dlaczego. Nic ci nie zawinił, jest mały i słaby... Popatrz jak płacze, nie bądź bez serca! Błagam o łaskę dla niego. On ci nic złego nie uczynił. Jerzy na miłość Chrystusa, zaklinam cię, nie zabijaj go. Zmiłuj się nade mną. Jetem jego matką!
- Popłaczesz czas jakiś a potem zapomnisz. Bóg nam pobłogosławi i da własne dziecko. Będę je pieścił, chował i kochał. Na to patrzeć nawet nie mogę. To muzułmańskie plemię. Nie zmienię zdania: albo dziecko zginie, albo idź sobie! Wybieraj!"
Sama widzisz, Ado, jakim on jest potworem! Nie, bo nie, żadne argumenty do niego nie docierają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:54, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Kudejarowi łatwo było mówić puste słowa po zaginieciu żony. Rozpowiadał o milosci do żony i wszystkich nabierał. Ale w głębi ducha wolał by nie zyla. Nie oszukujmy się. Jak ktos trafił w jasyr to nie łatwo było wrócić. Mężczyznę można było wykupić. A kobieta? To był towar. Cud, że żona Kudejara wróciła. Ale to było do przewidzenia, że o ile wróci to z dzieckiem lub w ciąży. Lub z tak wielka traumą, ze nie da się dotknąć.
Kuderaj był zazdrosny o to dziecko. Po pierwsze to był jawny dowód hańby jego żony i to wpływało na jego ego. Po drugie bał się, że nie bedzie na pierwszym miejscu. I w przypadku, gdyby miał własne dzieci to syn pochodzący z gwałtu mógłby być lepszy w czymś niz jego własny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Kudejarowi łatwo było mówić puste słowa po zaginieciu żony. Rozpowiadał o milosci do żony i wszystkich nabierał. Ale w głębi ducha wolał by nie żyła. |
Myślę, że to nie było do końca tak, bo w tym przypadku Kudejar skorzystałby z propozycji cara i ożenił się z inną, a Kudejar tego nie chciał. Znienawidziłam go za zabójstwo tego chłopca, ale podziwiam Anastazję, że zdecydowała się urodzić, mimo że została zgwałcona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 15:07, 16 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:27, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Nie znam książki i moze się nie znam. Pewnie ją kiedys przeczytam. Ale postac Kudejara mnie nie przyciąga. Co innego słowa, a co innego czyny. Mimo, że zona została zgwałcona to jednak urodziła dziecko. Kobiety inaczej patrzą na rozne sprawy. Kudejar czuł się zagrożony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:33, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ja przeczytałam tę książę tylko raz i nie wiem, czy jeszcze kiedyś do niej wrócę. Początkowo wszystko wyglądało niemal tak jak w Wilczym gnieździe. A potem wszystko się " posypało". Po zamordowaniu tego chłopca na Kudejara spada ogrom nieszczęść, ale nie współczułam temu Kozakowi. Odebrałam to jako słuszną karę za zabójstwo tego dziecka i psychiczne znęcanie się nad żoną, która i tak przeszła w życiu gehennę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 19:33, 16 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:40, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ja przeczytałam tę książę tylko raz i nie wiem, czy jeszcze kiedyś do niej wrócę. Początkowo wszystko wyglądało niemal tak jak w Wilczym gnieździe. A potem wszystko się " posypało". Po zamordowaniu tego chłopca na Kudejara spada ogrom nieszczęść, ale nie współczułam temu Kozakowi. Odebrałam to jako słuszną karę za zabójstwo tego dziecka i psychiczne znęcanie się nad żoną, która i tak przeszła w życiu gehennę. |
Życie w jaskrze było podłe. Było się poniewieranym i pracowało ponad siły. W dodatku ona nie została pewnie zgwalcoba raz i to przez jednego napastnika. Cieszyła sie, że z tego wyszła. Mimo wszystko chciała dziecko uratować chociaz urodziło sie z hańby. Na pewno było jej ciezko wrócić do meza z obcym dzieckiem, ale liczyła na niego.
A u Kudejara geny rodzinne wzięły górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:45, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | W dodatku ona nie została pewnie zgwalcoba raz i to przez jednego napastnika. |
To był gwałt zbiorowy.
W dodatku Kudejar początkowo myślał, że ona go zdradziła a gwałt wymyśliła, ale po chwili doszedł do wniosku, że gdyby go zdradziła to nie odważyłaby się wrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:01, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ada napisał: | W dodatku ona nie została pewnie zgwałcona raz i to przez jednego napastnika. |
To był gwałt zbiorowy.
W dodatku Kudejar początkowo myślał, że ona go zdradziła a gwałt wymyśliła, ale po chwili doszedł do wniosku, że gdyby go zdradziła to nie odważyłaby się wrócić.  |
On chciał sprawdzić czy nadal jest najważniejszy. Ona to udowodniła tylko on okazał się niegodny tego.
No przepraszam? Jak mozna pomysleć, ze ktoś będąc w jasyrze mogl nawet pomysleć o zdradzie? Kobiety były upadlane. Przypomnijmy sobie historię Ewki Nowowiejskiej i Zosi Boskiej. Arka oddał Ewkę swoim ordyńcom. A Zosię więził i gwałcił.
Rozumiem, że Ewka go kochała. Ale rzucała mu sie do stóp i zapewniała o uczuciu, gdy mordował jej ojca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Sob 20:01, 16 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:19, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem, gdyby Kudejar był normalny i rzeczywiście kochał żonę to dziękowałby Bogu za jej powrót i zaopiekowałby się nią i dzieckiem. To dla mnie rozwiązanie idealne, ale jestem w stanie zaakceptować również sytuację, w której Kudejar nie chce wychowywać obcego dziecka ( taki samczy atawizm) i oddaje go na wychowanie innym, ale zamordowania tego chłopczyka nie potrafię mu wybaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:28, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Moim zdaniem, gdyby Kudejar był normalny i rzeczywiście kochał żonę to dziękowałby Bogu za jej powrót i zaopiekowałby się nią i dzieckiem. To dla mnie rozwiązanie idealne, ale jestem w stanie zaakceptować również sytuację, w której Kudejar nie chce wychowywać obcego dziecka ( taki samczy atawizm) i oddaje go na wychowanie innym, ale zamordowania tego chłopczyka nie potrafię mu wybaczyć. |
Mało kiedy mamy podobne zdanie, ale tutaj się zgadzamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:42, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Mało kiedy mamy podobne zdanie, ale tutaj się zgadzamy. |
A ja uważam, że niemal zawsze mamy takie samo zdanie; poróżniło nas tylko postrzeganie Jana Skrzetuskiego. Pewnie dlatego, że, gdy pierwszy raz zasiadłam do czytania Ogniem i mieczem miałam bardzo duże oczekiwania wobec Jana, którym on- w moim odczuciu- nie sprostał ( ale zrobili to Nikita a po nim Jacek, a zwłaszcza Jacek, bo to też Sienkiewiczowski bohater Polak, szlachcic i husarz z cudownym charakterem, choć pod względem urody to niemal klon Jana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|