www.domogarov.unl.pl - FORUM

panna anna

Powiem Ci że sen całkiem sympatyczny i rozwojowy.

Scarlett

Rozwojowy i owszem - rozwijamy obsesję, rozwijamy... Wink

Ale zostac oficjalnie mianowana do opiekowania się Saszą za jego wiedzą i zgodą... i mieć to w nosie, a do tego nic z tym nie zrobić? To nie ja... w ogóle w snach jakas pasywna jestem Wink

panna anna

Praktyka czyni mistrza.
Twój sen lepszy od mojego. Mój jakiś popierniczony z kiełbasą w tle.

Scarlett

Kiełbasy faktycznie nie sa zbyt romantyczne, ale co tam, następnym razem będzie lepiej, może ognisko z kiełbaskami? To juz moze być całkiem przyjemne...
A ja az sie boje isc spac, bo juz widzę, do czego moje sny sa zdolne. Lecz nie chcem, ale muszem... Dobranoc!

panna anna

Dobranoc. A Sasza w naszych snach robi co mu się podoba... Panie premierze jak żyć...

S. czytający nasze forum... Smile

Scarlett

Obawiam sie, ze na to sam Putin nic nie pomoze...
Fotka genialna, nawet ludzie, co mu przez ramie zaglądają, sie smieja - wstyd na 100 lat...
Uchowaj Boze, zeby sie az tak w zyciu nudzil, bo wtedy inny szpital bedzie potrzebny...

panna anna

Śmiech to zdrowie. A my wszystkie czujemy do niego ogromną sympatię. No oprócz wielkiej jak kosmos słabości...

igraine

Jeszcze nie śpicie? Mnie obudziła pilna potrzeba odgryzienia kawałka ciasta, które upiekłam wieczorem, ale wy widzę jeszcze się nie kładłyście. Wink

panna anna

Kończę właśnie swój "wykład" na konwersatorium. :/

Boskie...

Sasza i szczeniaczki, które z nich jest słodsze? I któremu da się odmówić?

igraine

Ło matko, już nie wiem kogo z tej trójki bym przygarnęła. Może całą?

Analuz

Oczywiście Saszę ,ale wiadomo szczeniaki również jakoś byśmy zamieszkali u mnie w bloku .Ja też ma zwierzaki dwa koty i psa.

panna anna

Czarny piesio jest na tym zdjęciu moim faworytem. Sorry Sasza. Wink

Scarlett

Ja na szczęście o 2 juz spałam i nie widziałam tej cudnej fotki (bo gdybym zobaczyła, to bym pewnie w ogole nie usnęła) ale zawsze sobie obiecuję, ze pojde o pólnocy, i oczywiscie nigdy mi sie nie udaje, bo akurat wtedy czlowiek najlepsze filmy i zdjecia odkrywa. A potem cierpię...

panna anna

Cierpienie uszlachetnia... Podobno. Wink

cured