www.domogarov.unl.pl - FORUM

Hanna

Dzięks

Idę spytać empiku, czy mają.
Po drodze załaduję amunicję. Drugi dzień z rzędu kwitnę jak pi*** na wietrze i deszczu na przystanku. Trochę qrwa deszczu i miasto stoi Mad

Zestaw ratunkowy czas odpieczętować. Twisted Evil

panna anna

Wino, kocyk, czekolada, kominek i przeżyjesz.

Hanna

Musująca aspirynka z wit.C, mieszanka wedlowska, kołderka, kotek, laptop i przeżyję Twisted Evil

Wina mało nie mogę, bo mi szkodzi, a na dużo nie mogę sobie w tygodniu pozwolić Cool

panna anna

Kot jako naturalny termofor może się sprawdzić. Do tego mruczy. Wink

Hanna

Ten akurat częściej gryzie, niż mruczy, ale grzeje wzorcowo Cool

panna anna

Dobrze, że nie szczeka na listonosza... Wink

Ma zarąbiste wąsy... ( wnioskując że to osobnik ze zdjęcia.)

Hanna

Ano

Pięknie nimi manipuluje, jakby wiedział, że są ponadnormatywne Twisted Evil

To bandyta, nie mruczuś. I uznaje tylko mnie. Resztę lutuje, nawet moją Mam.

panna anna

Kiedyś myślałam, że bajka o Kopciuszku jest fajna... Zmieniam zdanie, czyszczenie komina nie jest warte księcia. Cool

Hanna

Rozwiniesz? Twisted Evil

cured

Przepraszam jeśli nie na temat.. ale wkleję coś
znalazłam właśnie wywiad z Saszą
i tak bardzo żal mi się go zrobiło :/

ten kawałek był przetłumaczony przez osobę z innego miejsca w internecie.. dzięki dla niej

[link widoczny dla zalogowanych]

"Jak tylko zaczeliśmy razem żyć, twardo oświadczyłem: W rodzinie
powinien być jeden artysta. Ty, Natalia, jesteś świetnym menadzerem,
ale żadnego stosunku do aktorskiego rzemiosła nie masz i mieć nie
będziesz. Jakiś czas ona godziła się z sytuacją, a potem, widocznie
zadecydowała:Wystarczy, pora wychodzić na pierwsze role".

"Przecież za Nataszki żyły sobie otwierałem, a ona spojrzała na
mnie, rozpłatanego, rzuciła ukochaną frazę: "To twoje problemy!",
odwróciła się i poszła sobie. [...]
Szczelnie zablokowałem wyjściowe drzwi (...), położyłem się do wanny
i naprawdę żegnałem się z życiem. Dziękuje Andrzejowi, bratu,
domyślił się wezwać ratowników. Ci wycinali kratę w oknie i weszli
do mieszkania. Lekarze mówili potem: Jeszcze 40 minut i by mnie nie
odratowali".

"Dochodziło i do rękoczynów. Wypuszczała para. Wiem, podobne rzeczy
nie przystoją mężczyźnie, ale przecież nigdy nie biłem Iriny,
drugiej żony, chociaż myśmy przeżyli razem prawie dziesięć lat. Do
głowy by mi nie przyszło palcem ją tknąć. Gromuszkina jakby
specjalnie mnie doprowadzała do białego gniewu".

Hanna

To jest jak najbardziej na temat, tylko już stare Wink

Dziś Sasza stara się jak najmniej nawiązywać do tamtych czasów, bo nie wyszły mu one na zdrowie. Zadymy, skandale, wzajemne oskarżenia i takie tam .. inne Cool

cured

Tak, wiem, że stare Smile

i całe szczęście.... oby mu nikt już wiecej nie dostarczał takich "atrakcji..."
Pozdrowienia dla Was, piękna księżycowa noc Smile

igraine

Hanna

W dwójnasób dziękuję Razz

Mówię wam dziewczęta, że ze Słońcem Rosyjskiego Teatru nie jest wszystko OK Confused

Martwię się, no ...

igraine

A co Ci mówi Twoja "czująca" skóra? Very Happy