www.domogarov.unl.pl - FORUM

Scarlett

Zazdrość racjonalna... warto to opatentować.
Mnie tez tym ujęla, lubie takie "skandaliki z klasą", ale bez klasy nie.
Do pracy nigdy nie nalezy sie spieszyc, zawsze bedzie czas Wink

Ja dzis siadając do kompa, mialam w głowie miliony mysli, których miec nie chcialam, a jeszcze nie chciały wyjsc. Więc intuicyjnie po jedyny lek - Sasza! I jak ręką odjął... Jak ja go za to lubię Wink

Hanna

A Sasza dziś się rano na tw pojawił, radośnie obwieścił, że ma wolne, zniknął na cały dzień a teraz wstawił małego, tłuściutkiego, śpiącego elfika i powiedział wszystkim dobranoc Crying or Very sad

A bajka? A podśmiechujki? A fotki? Crying or Very sad

A tak się nastawiłam Crying or Very sad

panna anna

Zbiesił się nam książę z bajki. Wink

Nie ładnie.

Scarlett

U Saszy -21 stopni...
Snilo mi sie, ze poszłam zobaczyć Saszę w teatrze, ale scena była oddzielona od widowni szybą - ogladalam i sie zastanawialam, czy to w Rosji normalne, czy tylko Sasza tak gra Wink

panna anna

U mnie mniej zimno za to śnieg napiernicza.

Scarlett

U mnie się wszystko roztopiło.
Co by tu na dobranoc obejrzeć...

panna anna

U mnie wali jak dziki. Niedługo wszystko zasypie. Przydałby się Sasza do odkopywania... Albo i nie. Wink

Scarlett

Jak to nie? Nie chcesz Saszy w domu? Wink

panna anna

Nie, że nie chcę tylko żeby jednak nie odkopywać. Tylko muszę zapasy zrobić...

Scarlett

Aha, bo już się zaniepokoilam... Ale Sasza z pewnoscią miałby u Ciebie ciekawsze zajęcia Wink

Idę coś ładnego pooglądać, zeby nabrac sil na kolejny tydzien...

panna anna

U mnie tak zimno, że spodziewam się misi polarnych lada dzień.

igraine

O widzę, że i nasze forum nieźle zasypało. Aż tak, że nikt drogi znaleźć nie może. Nie wyłączając mnie Very Happy

Rzadko się pojawiam, bo u mnie zawsze dużo, dużo, dużo pracy na koniec roku. Sad

Ale to nie znaczy, że Was porzuciłam, albo, o zgrozo!!!! Saszę. Very Happy

Serce mam pojemne niczym przedwojenna wanna....Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia.
Do zobaczenia.

panna anna

Stwierdzam, że od Niedzieli mam przerwę w życiorysie. 40 stopni goryczki itp. Dopiero dzisiaj wstałam na chwilę coby się trochę ogarnąć i nie zakisnąć.

Hanna

Mamy wtorek wieczorem.
Pani Hanka nieśmiało wynurzyła się dzisiaj przed południem na miasto, na malutką godzinkę, po 14 dniach aresztu domowego z powodu, że na płucka zapadła Rolling Eyes

A Sasza broi ino wióry lecom Exclamation

panna anna

Ten typ tak ma. Chyba już nie do naprostowania.

[Rzężę jak 25-letni "Maluch" na mrozie Uroczo na same święta..]