www.domogarov.unl.pl - FORUM

panna anna

Psice Saszy bardziej mi się podobają.

Scarlett

Padłam na tym: [link widoczny dla zalogowanych]
Miałam cos napisac, ale sie powstrzymam, bo wyjątkowo kreatywna dzis jestem, co w połączeniu z późną porą... nieważne Wink

Trzeba mi wybaczyc, bo od wczoraj mam jakąś dziwną fazę na Saszę (jeszcze dziwniejszą niz zazwyczaj).

panna anna

Ja swojego psa takich numerów oduczyłam. Ale... widać Sasza działa na kobiety nie tylko ludzkiego gatunku. Na wszystkie...

Scarlett

W sumie nie ma sie co dziwić... A w ogóle Sasza zrobił to specjalnie, zeby nas rozmarzać Wink

panna anna

Żeby zazdrościć psu... Żałosne jesteśmy.
Co do tej fotki -> [link widoczny dla zalogowanych]
Psica ma minę "puść mnie durna babo, bo pawia puszczę, Saszka ratunku. Myślałam , że mnie lubisz"

Scarlett

Ja się żalosna czuję od początku Saszoholizmu, ale co do dzisiejszego - masz rację (i co z tego, a ja mam fazę i już).
Faktycznie minka nieszczególna, ale trudno miec inną jak Cię duszą... Ale Łarisa zobaczyła, ze Elena ma takie fotki, to przeciez nie moze byc gorsza, pewnie tez nieźle byla zazdrosna, ze to Elenę Sasza nazywal sloncem zycia itp... Zal mi jej w sumie, bo najpierw ona była ta "naj", a potem poszla w odstawke i jeszcze musiała o tym czytac wszem i wobec...

panna anna

A tak w ogóle która to jest, jakoś na psa bardziej paczałam.
[link widoczny dla zalogowanych] Boskie. :*

Scarlett

Oj taaak... jak to dobrze sobie tak beztrosko powzdychac, jakby człowiek był o 15 lat głupszy... ale ja nie powinnam takich dzis ogladać...

panna anna

Masz watę cukrową zamiast mózu, jesteś ogłupiona. Uświadom to sobie i korzystaj.

Scarlett

Zupełnie jakbym mogła nie zauważyć... Problem tylko w tym, ze ostatnio ilość waty przestała mieścić mi się w głowie. Sprawdzałam, mozgu nie ma i nie blokuje miejsca, dawno sie go pozbylam jako niepotrzebnego organu (a wrecz przeszkadzającego w piciu bąbelków). I co teraz?

panna anna

Weź się tego napij. Pasuje do Saszy. W każdym razie do myślenia o Saszy. Picia przy Saszy jeszcze nie testowałam.

Scarlett

Mnie ostatnio podpasowało różowe musujące wino (tak, z babelkami), ale to tez wygląda spoko, a pita przy Saszy mogłaby dać ciekawe rezultaty...

panna anna

Akurat ten napitek mogę polecić z czystym sumieniem, pyszny, nie za słodki i w bardzo przystępnej cenie.

Podejrzewam, że jedzenie jajka na twardo z Saszą byłoby ekscytujące, tak jak obieranie ziemniaków...

Scarlett

No i aż się głodna zrobiłam, tylko Saszy brak...
Próbowałam znaleźć coś, co nie byłoby ekscytujące - obieranie ziemniaków, mycie podłóg, odśnieżanie... ale gdzie tam, co jedno, to bardziej... zresztą kto by nie chciał z Saszą poodśnieżać...

panna anna

[link widoczny dla zalogowanych]
Sasza po przeczytaniu tego wątku... Wink

Potem pomyślał... Coś tam po bazgrolił...
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem poszedł na fajkę. Coby nerwy zregenerować, płuca niekoniecznie. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
i w rezultacie machnął nam po autografie...
[link widoczny dla zalogowanych]

CDN...