www.domogarov.unl.pl - FORUM

Cranberry

no na przykład z aktualnym mężem [link widoczny dla zalogowanych]
to i tak jest całkiem ładne zdjęcie, na filmie wyglądała gorzej

ZuziaZuzia

Hmmm... No nie wygląda tu tragicznie Razz

Edit xD : Grzywka jej nie służy.
Mnie też nie Sad

Ja z grzywką wyglądam jak włochaty ziemniak.

Hanna

Wszystko co powyżej, plus botox drogie panie oraz specyficzny "rosyjski" styl, czyli ZA DUŻO : makijażu, lakieru do włosów, dekoltu, falbanek i fidrygałków. Za długie rękawy marynarki na tej fotce i zupełnie bez sensu ta bluzka do tej marynarki, a jak już głęboki dekolt, to porządny stanik. Niby tancerka, a takich rzeczy nie wie Twisted Evil

panna anna

Grom na tym ostatnim zdjęciu dziwnie kojarzy mi się z chomikiem.

anielka

A ja się jeszcze odwołam do relacji z teatru.

TAK BAAARRRDZO ZAZDROSZCZĘ Wink

Ale swoją drogą gdybym ja miała okazję siedzieć w pierwszym rzędzie to:
a) albo bym się gapiła jak ciele w malowane wrota, wzrokiem absolutnie paraliżującym jak wzrok bazyliszka,
b) albo bym wyła (z radości lub/i ze wzruszenia) jak syrena alarmowa, skutecznie zagłuszając wszystkie artystyczne akcje...
w każdym razie wstydu pewnie najadłabym się międzynarodowego,
ale co tam!

gdyby tylko móc zobaczyć na żywo (i jeszcze do tego być w czerwonej sukience <3 )

Mam nadzieje, że się kiedyś wybiorę za wschodnią granicę w celach kulturalnych... Wink

Hanna

To dla igraine Cool

To jest ta rasa dzikich kotów, o której Ci kiedyś mówiłam Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

iga

Grom przytyła bo rok temu urodziła dziecko, u Saszy na 50-leciu była miesiąc po porodzie Smile

igraine

Jak już jesteśmy w temacie Groma to coś takiego mi się trafiło.
Gdybym przeczytała sam artykuł pewnie bym go zakwalifikowała do gatunku tych obraźliwych i plotkarskich, ale jest również i filmik.
Raczej należy to traktować ku przestrodze, ale oceńcie same.
Impreza po zakończeniu projektu Gwiazdy na lodzie. Bawią się sami ludzie kultury i sztuki. Grom tańczy z piosenkarzem Dimą Biłanem. Zwycięzcą Eurowizji z 2008 roku jeżeli ktoś pamięta.
Taniec jak taniec. To kwestia ekspresji i osobowości tancerzy. Ja może akurat tak nie tańczę, ale nie mam talentu Very Happy

Natomiast co innego przykuło bardziej moją uwagę. Moment jak postronny obserwator próbuje ściągnąć Gromowi bluzkę i ona się z nim szarpie.
Użas jakiś!
[link widoczny dla zalogowanych]

anielka

Nie chciałabym jej spotkać w ciemnym zaułku... Very Happy

Swoją droga namacalny dowód, że kurtyzaną to też trzeba umieć być, a jej to wychodzi jak tym dzieweczkom przy leśnych szosach....

CIESZĘ SIĘ, ŻE NIE UMIEM TAK TAŃCZYĆ Laughing

Nie no, albo tam są inne ludzie i Pan od Szarpania bluzki nie zrobił na nich wrażenia (Pan tańcujący się nie obejrzał nawet), albo był on podstawiony, bo i ciosy Nataszki jakieś takie taneczne.

Igraine, jestem w podziwie skąd Ty bierzesz te wszystkie info i ciekawski...

Ja byłam dumna ze znaleziska, jak przypadkiem wyczytałam (w wywiadzie z kaskaderem konnym), że na jakimś bankiecie po prezentacji konnych wojsk OiM Sasza zamiast z kieliszka pił toasty ze szklanki, tłumacząc, że mu się nie chce tyle razy dźwigać kieliszka do ust... xD

igraine

Pan tańczący jak na mój gust nie miał już kontaktu z rzeczywistością.
A Grom przez tę łatkę na spodniach kojarzy mi się z wielkim króliczkiem Very Happy

Nie mogę się na niczym skoncentrować tylko na tym pseudo ogonku. Very Happy

O innych aspektach już nie będę dyskutowała, bo świetnie to ujęłaś.

anielka

KRÓLICZEK Playboya, ale radzieckiej produkcji Laughing

A jednak z tą szklanką znalazłam coś, czego nie tu jeszcze nie było - mój pierwszy sukces Smile

igraine

Gratulacje. Kop dalej Very Happy

Jak Ci tak dobrze idzie, to może znalazłabyś program, którego poszukuję od lat albo chociaż piosenki, które śpiewał Sasza Very Happy

Fragmenty ze Steczkowską są na YT, ale z Saszą kompletnie nic nie ma.
Mała podpowiedź w formie zdjęcia. Very Happy

anielka

Hej. Sama już kiedyś też tego szukałam, ale bez rezultatu ;( być może tego w necie nie ma Sad

ale być może się jeszcze kiedyś pojawi, dlatego jeszcze poszukam Smile

Mam pewne podejrzenia co do Taganki, konkretnie do wersji - jak je zweryfikuję, to napiszę w dziale Muzyka Smile

Widziałyście ostatnie aktywności Saszy na fb i vk ? Śliczne te jego pieski

Jak dobrze wyczytałam to zwą się: Una, Nika i Gabi - same baby Smile

I TERAZ WAŻNE:
Słyszałyście o tym, że niby Sasza ma przez pół roku (!) być na zdjęciach u Kitajców, znaczy w Chinach (!) Question

Serial rosyjski, ale plan w Chnach udających Japonię...

Sam zainteresowany pytał zagadkowo o informacje o Chnach na vk, gdzie jedna pani-fanka napisała, że wystarczy wpisać w google домогаров зорге .
Wpisałam i zdobyłam informacje z plotkarskich serwisów Razz

że owszem ma być.

Ale inna pani-fanka podrzuciła link - coś na temat pitchingów filmów i chyba także na temat przyznawanych dofinansowań....

i tam następujące info:

Projekt "kanału pierwszego" i Star Media (ta firma producencka robiła m.in. Annę German i z Saszą - Ubić Stalina )
Thriller, 12 odcinkowy, o słynnym radzieckim szpiegu
tytuł: зорге
miejsce zdjęć: Chiny, Szanghaj
i w obsadzie podany jest nasz Sasza.
Ponadto info o budżecie - 500 tys. dolarów na odcinek

link:
[link widoczny dla zalogowanych]

Doczytałam (z tłumaczem google), że to informacje z sesji pitchingowej, a więc z prezentacji projektów, które szukają kasy na realizacje bądź jakiś etap produkcji. Tu konkretnie publicznych pieniędzy.

Jest też informacja o projekcie o carycy Katarzynie II, w którą wcielić by się miała Marina Aleksandrowa.

Analuz

Sasza w Chinach ? Zobaczymy czy to prawda.

igraine

Prawda. Prawda Very Happy

Chyba prawda, skoro poważne media o tym piszą. Very Happy

A tak coś przebąkiwał ostatnio, że ma jakiś projekt długofalowy na oku, ale nie chciał się otwarcie przypucować.
A tu taka rewelacja.
Żeby nie było! Wcześniej o tym nie wiedziałam. Dopiero jak przeczytałam Twój wpis. Very Happy

Sasza ma zagrać agenta sowieckiego wywiadu wojskowego Richarda Sorge, który w wieku 49 lat został stracony w japońskim więzieniu.
Gdyby ktoś chciał zerknąć w jakim kierunku może zmierzać fabuła, poza tym co już zdradziłam w poprzednim zdaniu Very Happy

proponuję zajrzeć do wikipedii [link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji poczytałam sobie trochę informacji w sieci na temat tegoż projektu. Jedne poważniejsze inne mniej serio.
Zaciekawił i rozbawił mnie - dokładnie w tej kolejności - mnie poniższy fragment:
"Domogarow będzie musiał budować miłosną linię wyjątkowo z pamięci, ponieważ jego ostatnia dziewczyna prawie ze 100-procentowym prawdopodobieństwem będzie dalej pracować w Teatrze Mossowieta, nie dotrzymawszy mu towarzystwa w czasie pracy za granicą. Okazuje się, że Domogarowowi zostaje jedno wyjście: pójść za przykładem Sorge i całkowicie w duchu scenariusza mieć kochankę w obcym kraju. Z korzyścią dla roli ..." Very Happy

Ile może kosztować bilet do Chin?