 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:46, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
A te zamiast weekend świętować, to znów się kłócą. Byście jakieś opowiadania napisały, to nieeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:51, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Skrzetuski straszył Kurcewiczów, bo był bufonem, który myśli, że "gorszymi" moża bezkarnie poniewierać i im grozić. Jan powinien postąpić wobec Kurcewiczów tak jak Jacek postąpił wobec Bukojemskich, jego "czterej jeźdźcy apokalipsy" też chcieli roznieść na szablach.
A co do księdza Woynowskiego to Jacek mu się postawił i to było dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, bo byłam pewna, że Jacek ulegnie jego namowom i odłoży ślub z Anną na po wojnie. Tu mi Jacek zaimponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:55, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Tylko roznica pomiedzy Bukojemskimi, a Kurcewiczami jest taka, że konkurenci Jacka mimo głupich pomysłów mieli trochę honoru. Zgodzili się na pojedynek. Natomiast Kurcewicze na rozkaz matki rzuciliby sie wszyscy na jednego. Tak było w Rozlogach z Bohunem. Kurcewiczowa nie patrzac na to, że Bohun przyjechał z semenami wysłała (w filmie4, w ksiazce 2) synów i służbę by zabili Bohuna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:03, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Natomiast Kurcewicze na rozkaz matki rzuciliby się wszyscy na jednego. |
I to zmienia postać rzeczy. Gdyby Janowi spadł tam włos z głowy to też bym go broniła tak jak Jacka. Myślisz, że Jacek by mi się tak podobał, gdyby zadzierał nosa jak Jan albo Helena? Nie. Ale na szczęście Jacek jest lepszy od nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:07, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ada napisał: | Natomiast Kurcewicze na rozkaz matki rzuciliby się wszyscy na jednego. |
I to zmienia postać rzeczy. Gdyby Janowi spadł tam włos z głowy to też bym go broniła tak jak Jacka. Myślisz, że Jacek by mi się tak podobał, gdyby zadzierał nosa jak Jan albo Helena? Nie. Ale na szczęście Jacek jest lepszy od nich. |
A my o tym samym tylko z innej strony. Jana nie zatłukli bo im pogroził ksieciem. Tylko jego mogła sie bać Kurcewiczowa. Poza tym to nie była inteligentna kobieta. Gospodarzyć nie umiała, tylko na rozboju i oszustwie się znała. Miała gdzieś, źe wsrod gosci był poseł wołoski. Zapomniała o nim, a nawet jesli nie to jakoś by nakłamala, że Jan zaczął bitkę i to oni są poszkodowani. Jan szantażował Kurcewiczow, ale to był jedyny sposob i jego szybki refleks by od razu nie dopuścili się rozboju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:25, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Jan szantażował Kurcewiczow, ale to był jedyny sposób i jego szybki refleks by od razu nie dopuścili się rozboju. |
Wcale nie jedyny tylko najbardziej prymitywny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:23, 21 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Ad rem, myślę, że kolejną zaletą Jana, jak każdego dobrze wykreowanego bohatera jest zdolność do wywoływania w odbiorcach również emocji (wszystko jedno, pozytywnych, negatywnych, czy, jak w moim przypadku ambiwalentnych) i to po upływie niemal 140 lat od pierwszego wydania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 23:23, 21 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:03, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to się kwalifikuje jako zaleta, ale Jan nie zataił przed królem faktu, że nie jest pierwszym, który chciał zawiadomić władcę o sytuacji obrońców Zbaraża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:52, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
W sumie to dla pochwał jest jego wątek i nie lubię jak tutaj się źle o nim mówi. Ale ja mimo, że
lubię Jana to nie jestem fanatyczką. Jemu też umiem dokopać.
Można zaliczyć to co napisałaś Tosco jako zaletę. Ale odwrotnie rzecz biorąc to był jego obowiązek. Przeciez i tak by się wydało, że ktoś szedł przed nim. Jakby tego nie powiedział to mogłoby się odwrocić przeciwko niemu. Więc w jego interesie było powodzenie prawdy. Inna rzecz to, źe myslal jak zolnierz i zachował się jak zolnierz. To jak wypełnienie czesci rozkazu. Nie było w tym nic prywatnego.
Mozna byłoby dać mu na plus, że nie kłamie. Może mógłby coś zataić lub nie powiedzieć całej prawdy, ale nie skłamałby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:10, 18 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Ale odwrotnie rzecz biorąc to był jego obowiązek. Przecież i tak by się wydało, że ktoś szedł przed nim. Jakby tego nie powiedział to mogłoby się obrócić przeciwko niemu. Więc w jego interesie było powodzenie prawdy. |
Dobrze prawisz, Ado, ale weź pod uwagę, że kiedy Jan stanął przed królem był chory, śmiertelnie zmęczony, wygłodzony wiec mógł zapomnieć a niekoniecznie kłamać, a mimo to pamiętał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:17, 27 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Uwolnił jeńców, kiedy dowiedział się, że Helena żyje czym zrobi na złość kniaziowi Jaremie, bo ten myślał, że Jan kazał ich wymordować. Uff, miał Jan szczęście, że kniaź Jarema miał akurat dobry humor, bo inaczej pewnie byłoby z Janem krucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:09, 27 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Oj, Tosco, zastanawiam się, kogo bardziej nie znosisz - Jana czy Jaremy.
Kniazia Wiśniowieckiego uwielbiam i tu żadne dyskusje mnie nie przekonają, zaś co do Skrzetuskiego, właściwie jest mi obojętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:30, 28 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei kniazia Jaremy nie cierpię, bo to brutal i sadysta, z którego Sienkiewicz na siłę próbuje robić bohatera i, podobnie jak Ciebie, żadna dyskusja nie przekona mnie, że jest inaczej.
Jestem przekonana, że gdyby Bram Stoker natrafił w bibliotece na materiały o nim, a nie o wołoskim hospodarze Vladzie Palowniku to kniaź Jarema- ani chybi- zostałby wampirem.
A co do Jana nadal uważam, że mógłby być lepszy, aczkolwiek, za sprawą Jacka, spojrzałam na niego znacznie łagodniejszym okiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 9:43, 28 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:20, 28 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jana nadal uważam, że mógłby być lepszy, aczkolwiek, za sprawą Jacka, spojrzałam na niego znacznie łagodniejszym okiem.
| wszyscy moglibyśmy być lepsi, ale to wtedy bylibyśmy kimś innym. Tak samo Skrzetuski. Może by zyskał, a może stracił? Zależy od punktu widzenia odbiorcy. Pomijając jego wady i zalety jest świetnym bohaterem powieści. Nie jest nijaki bo się o nim dyskutuje. Nie zapomina. Mogę go lubić mniej lub więcej, ale jest bohaterka powoesci, nierealnym. Więc odbieram go inaczej niż ludzi realnych. Bo to tylko wytwór wyobraźni.
Każdy ma prawo lubić lub nie lubić postać historyczna. Ja np. nie lubię Janusza Radziwiłła. Dla mnie to zdrajca i oszust, który chciał tylko zaszczytów. On to dopiero uważał się za lepszego i uosabiał wszelkie wady magnatów. Wiśniowieckiego patrząc z naszych czasów oceniamy jako okrutnika, ale takie były czasy. Trzeba było rządzić twarda ręką i walczyć. Czasy były takie, że trzeba było zabijać lub pozwolić się zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 28 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Tosco, strasznie demonizujesz czy też raczej wampiryzujesz Jaremę. Nie był sadystą ani psychopatą, nie sądzę, żeby widok ludzi na palach sprawiał mu przyjemność... Podoba mi się bardzo przedstawienie kniazia u Sienkiewicza - Wiśniowiecki miał w OiM charyzmę, intelekt i klasę. Nie przeszkadza mi fakt, że mógł być nieco wybielony. Zresztą kogo, jak nie jego miałby Henryk wybielić? Nie miał kogo wybrać z ówczesnych prominentów u władzy. Do tego celu nadawał się tylko Jeremi, potężny kniaź z rodu Rurykowiczów, znający dobrze realia na Ukrainie.
Ale dywagować nie ma sensu, i tak się nie przekonamy nawzajem.
Ada słusznie pisze, że gdyby zmienić cechy danych postaci (czy siebie) to wyszłyby zupełnie inne osoby.
Skrzetuski faktycznie nie byłby już Skrzetuskim.
I również nie przepadam za Januszem Radziwiłłem (sienkiewiczowskim), oślizgły węgorz, który pod płaszczykiem patriotyzmu knuł zdradę.
Chociaż dla odmiany, czuję coś na kształt sympatii do książkowego Bogusia Radziwiłła. Bydlak był z niego, nawet gorszy od brata, ale kurczę, no, lubię go!
Nie lubię także Chmielnickiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Pon 22:14, 28 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|