 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyMcBeth
Kompan
Dołączył: 27 Sie 2017
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:28, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
hahah
Nie miałabym nic przeciwko, gdyby w książce też tak było. Ale kto co woli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiaa09
Kompan
Dołączył: 13 Sty 2017
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:35, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Witaj
Tak, szarpanie jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:10, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
LadyMcBeth napisał: |
Chyba należę do swojego obozu
Bo jeśli wezmę pod uwagę siebie jako alternatywną Helenę to jestem stanowczo przeciwko. Jeśli wezmę pod uwagę kanoniczną Helenę, to uważam, że na pewno to, że Bohun nią potrząsł jej nie zaszkodziło. Była jaka była dla niego, a że on jej złego słowa nie powie, to niech sobie chociaż w jarze potrząsa. Z drugiej strony, w książce tego nie ma. Wiem, że to dodaje dramaturgii całemu wyznaniu Bohuna, dodatkowo podkreśla jego temperament (czy co tam jeszcze Hoffman chciał podkreślić), ale książkowy Bohun tego nie robi. Ale jak już chciał Hoffman w Sienkiewicza się bawić to trudno. Ale ogólnie nie razi mnie to jakoś bardzo. Choć kłóci się z moją wizją Bohuna. |
Widzę, że nie jestem odosobniona w tej kwestii, bo już myślałam, że tylko ja nie lubię tej sceny. Teraz już się do niej przyzwyczaiłam, ale gdyby zależało to ode mnie, ta scena na pewno by się w filmie nie pojawiła, bo uważam, że najważniejszym przesłaniem Sienkiewicza było to, że Helena była jedyną osobą, wobec której Bohun nigdy nie był agresywny, mimo że dziewczyna traktowała go okropnie. Sienkiewicz napisał wyraźnie:
Pokazałby on jej co to Kozaka poniewierać, ale on tę niemiłosierną panią kocha, krew by za nią wytoczył, a ile razy gniew go za pierś pochwyci to jakby jakaś niewidzialna ręka chwyta go za czub, jakiś głos huknie mu w ucho: stój! I żadne kombinacje J. Hoffmana tego nie zmienią, bo każdy, kto przeczytał książkę wie, że Bohun to romantyk i nigdy by Heleny nie skrzywdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyMcBeth
Kompan
Dołączył: 27 Sie 2017
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:37, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Nie powiem,że tego nie lubię. Po prostu mi to nie pasuje:-\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:02, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
My z Nika nie zmienimy zdania i wy tez nie. Ale wg mnie to Bohun nie robi krzywdy Helenie. Ona w książce i tak mdleje, a on jej nie dotyka. W filmie jest pokazane, ze Bohun przekroczył granice intymności i zbliżył sie do niej. Wykrzyczał jej w książce prawdę prosto w oczy, a w filmie dodatkowo ma okazje na kontakt fizyczny. Pomijając trzymanie Heleny w ramionach podoba mi sie, ze mowi do niej z tak bliska i patrzy na usta. To nagle przekroczenie bariery dystansu ma wzmocnić słowa Bohuna, ktore znajdują sie w książce pózniej.
" no wiem ja, ze ty na mnie gniewna, że ty mnie nienawidzisz, ale to ci powiem, że inny gorszy by był dla ciebie ode mnie".
To szarpanie miało udowodnić Helenie i widzom, ze skoro go tak złe traktuje to niech zobaczy jak by to było, gdyby jej tak nie szanował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:42, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Adą. Dodałabym jeszcze do tych kontaktów, że gładzi ją po twarzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:55, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ja ani przez chwile, nie wierze, ze Bohun posunąłby sie dalej, gdyby Helena nie zemdlała. Po prostu mial powiedzieć co go bolało i czekałby na jej odpowiedz. Mógłby sie jeszcze z nia pokłócić, gdyby ona nie była mimoza, ale nic wiecej by nie zrobił.. W tej chwili zrzucił ja z piedestału i potraktował jak mezczyzna kobietę, a nie sługa wobec swojej pani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:57, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Bohun potrząsnął Heleną dosłownie i w przenośni. Ale to wszystko, nie uderzyłby jej, ani nie wykorzystał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:02, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Bohun potrząsnął Heleną dosłownie i w przenośni. Ale to wszystko, nie uderzyłby jej, ani nie wykorzystał. |
Amen!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:33, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ale to wszystko [Bohun], nie uderzyłby jej, ani nie wykorzystał |
Co do tego nie mam cienia wątpliwości. W końcu Jurko to brylant wśród Kozaków. Chodzi mi o to, że Sienkiewiczowski Bohun nie potrząsał Heleną, potrafił się opanować, mimo że ona go poniżyła, a filmowemu jednak, mówiąc kolokwialnie puściły nerwy, i to właśnie bardzo mi się nie podoba, tak samo jak zachowanie Heleny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:45, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Sienkiewiczowskiemu Bohunowi tez puściły nerwy bo podniósł głos na Helene. Przeciez nie mowil jej tego szeptem skoro od tego wrzasku zemdlała. Jakby sie nie opanował to dalej trzaslby nia lub zrobił cos gorszego. Ale Jurko zaczął wołać Horprynę z rozpaczą. Z jaka ostrożnością i delikatnością układa Helenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:51, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Sienkiewiczowskiemu Bohunowi tez puściły nerwy bo podniósł głos na Helene. Przeciez nie mowil jej tego szeptem skoro od tego wrzasku zemdlała. Jakby sie nie opanował to dalej trzaslby nia lub zrobił cos gorszego. Ale Jurko zaczął wołać Horprynę z rozpaczą. Z jaka ostrożnością i delikatnością układa Helenę. |
Głos owszem podniósł, ale mimo wszystko nią nie potrząsał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 11:53, 20 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10423
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:59, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ada napisał: | Sienkiewiczowskiemu Bohunowi tez puściły nerwy bo podniósł głos na Helene. Przeciez nie mowil jej tego szeptem skoro od tego wrzasku zemdlała. Jakby sie nie opanował to dalej trzaslby nia lub zrobił cos gorszego. Ale Jurko zaczął wołać Horprynę z rozpaczą. Z jaka ostrożnością i delikatnością układa Helenę. |
Głos owszem podniósł, ale mimo wszystko nią nie potrząsał. |
Pokrzyczał, potrząsnął nią, ale krzywdy jej nie zrobił, a i korona z głowy jej nie spadła. Proponuję przejść z tym tematem do offtopicu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|