 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:19, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
asiaa09 napisał: |
Masz rację, tylko wiesz, jeśli jest się w "tym stanie zakochania", to rzadko myśli się o tym, jak związek będzie wyglądał za kilkanaście lat. Takie "otrzeźwienie" umysłu pojawia się dopiero po jakimś czasie i jeśli wtedy jedna ze stron stwierdzi, że wizja przyszłości jednak nie do końca jej odpowiada, to najlepiej przerwać to od razu w momencie, gdy pojawią się pierwsze wątpliwości. Mimo wszystko wierzę, że związki z taką różnicą wieku nie zawsze są skazane na porażkę. Prawdziwa miłość wszystko zwycięży  |
Owszem, ale uważam, że w tej beczce miodu, czyli " stanie zakochania" potrzebna jest jednak solidna "łyżka dziegciu", czyli rozwagi. Gdyby mnie i mojego wybranka dzieliło kilkanaście lat różnicy to bardzo poważnie bym się zastanowiła.
Ogromne wrażenie- niestety w sensie negatywnym- wywarło na mnie opowiadanie Dostojewskiego " Łagodna"/ "Potulna", bo pod takimi tytułami funkcjonuje. Koszmar! Od czasu kiedy je przeczytałam jestem wielkim wrogiem aranżowanych małżeństw i dziękuję Bogu, że urodziłam się w czasach i kraju, gdzie dziewczyna / kobieta nie jest traktowana jak bezwartościowa gęba do wykarmienia, której trzeba się jak najprędzej pozbyć z domu. ( u Dostojewskiego szesnastoletnia (!!!) dziewczyna została wydana za faceta, który miał 46 lat i skończyło się tragedią. Tylko że z jego strony nie było tam żadnych pozytywnych uczuć ( już nie mówiąc o miłości).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 18:30, 01 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiaa09
Kompan
Dołączył: 13 Sty 2017
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:42, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: |
Owszem, ale uważam, że w tej beczce miodu, czyli " stanie zakochania" potrzebna jest jednak solidna "łyżka dziegciu", czyli rozwagi. Gdyby mnie i mojego wybranka dzieliło kilkanaście lat różnicy to bardzo poważnie bym się zastanowiła. |
Tutaj się zgodzę - rozwaga przede wszystkim i to nie tylko w tego typu związkach. Ja jednak czasami mam romantyczną duszę i wierzę w miłość bez względu na wiek partnera
Tosca napisał: | Ogromne wrażenie- niestety w sensie negatywnym- wywarło na mnie opowiadanie Dostojewskiego " Łagodna"/ "Potulna", bo pod takimi tytułami funkcjonuje. Koszmar! Od czasu kiedy je przeczytałam jestem wielkim wrogiem aranżowanych małżeństw i dziękuję Bogu, że urodziłam się w czasach i kraju, gdzie dziewczyna / kobieta nie jest traktowana jak bezwartościowa gęba do wykarmienia, której trzeba się jak najprędzej pozbyć z domu. ( u Dostojewskiego szesnastoletnia (!!!) dziewczyna została wydana za faceta, który miał 46 lat i skończyło się tragedią. Tylko że z jego strony nie było tam żadnych pozytywnych uczuć ( już nie mówiąc o miłości). |
To, to już jest masakra... A najgorsze, że nawet w obecnych czasach, w niektórych społecznościach, zdarzają się takie sytuacje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monique
Kompan
Dołączył: 21 Lip 2016
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:00, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Owszem, ale uważam, że w tej beczce miodu, czyli " stanie zakochania" potrzebna jest jednak solidna "łyżka dziegciu", czyli rozwagi. Gdyby mnie i mojego wybranka dzieliło kilkanaście lat różnicy to bardzo poważnie bym się zastanowiła. |
Cóż, łatwo powiedzieć to na "trzeźwo". Gdy jesteśmy w kimś zakochani na siłę go idealizujemy, nie zauważamy wad. Może jakieś myśli nam się w głowie kołaczą, ale całkiem prosto jest jest je ignorować.
Gdyby mnie to dotyczyło, to owszem, zastanowiłabym się, ale chyba rozum by przegrał z sercem XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Monique napisał: | Tosca napisał: | Owszem, ale uważam, że w tej beczce miodu, czyli " stanie zakochania" potrzebna jest jednak solidna "łyżka dziegciu", czyli rozwagi. Gdyby mnie i mojego wybranka dzieliło kilkanaście lat różnicy to bardzo poważnie bym się zastanowiła. |
Cóż, łatwo powiedzieć to na "trzeźwo". Gdy jesteśmy w kimś zakochani na siłę go idealizujemy, nie zauważamy wad. Może jakieś myśli nam się w głowie kołaczą, ale całkiem prosto jest jest je ignorować.
Gdyby mnie to dotyczyło, to owszem, zastanowiłabym się, ale chyba rozum by przegrał z sercem XD |
Też racja. Ale chyba nawet "stan zakochania" nie zaćmiłby mi aż tak rozumu, zwłaszcza gdyby chodziło o tak poważną kwestię jak małżeństwo, bo pod tym względem jestem straszną tradycjonalistką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiaa09
Kompan
Dołączył: 13 Sty 2017
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:08, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: |
Też racja. Ale chyba nawet "stan zakochania" nie zaćmiłby mi aż tak rozumu, zwłaszcza gdyby chodziło o tak poważną kwestię jak małżeństwo, bo pod tym względem jestem straszną tradycjonalistką. |
Ehh, też tak mówiłam, ale stało się inaczej. Wprawdzie takie "stąpanie nad ziemią" trwało kilka miesięcy i w końcu zaczęła się szara rzeczywistość, ale jednak miało miejsce Myślę, że chyba każda zakochana osoba ma początkowo takie "odloty" - u niektórych trwają kilka dni, a u innych kilka miesięcy. Najważniejsze, żeby w końcu dać dojść do głosu rozsądkowi i mądrze pokierować wspólną przyszłością
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez asiaa09 dnia Śro 20:09, 01 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:23, 01 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Piotr Szczepanik śpiewał: " Kochać, jak to łatwo powiedzieć (...) w tym słowie jest kolor nieba, ale także rdzawy pył gorzkich dni."
Wierz mi, nawet taka romantyczka, jak ja doskonale zdaje sobie sprawę, że w życiu nie jest różowo, a najlepszym sprawdzianem dla związku jest właśnie szara rzeczywistość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 20:54, 01 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|