www.domogarov.unl.pl - FORUM

Agata

Dzis przyszlo mi go glowy ze Sasza pasowalby do roli pirata...Ogladalam Piratow z Karaibow i tak mi jakos pasowal z tym swoim spojrzeniem na bezczelnego pirata Smile

LadyMcBeth

Gdyby był młodszy mógłby zastąpić Blooma Wink

Ada

Jakos mi nie pasuje na pirata. Ale na nowa wersje Makbeta jako dojrzałego mezczyzny to chętnie wybrałabym sie do teatru.

Ada

Reżyser zapytany o to, dlaczego zdecydował się obsadzić właśnie Domogarowa, stwierdził, że dzięki temu wymiar uniwersalny zostanie podkreślony. - A poza tym Sasza jest świetnym aktorem, niesamowicie zmysłowym i grającym w sposób intuicyjny i emocjonalny.

I tak określił Aleksandra inny mezczyzna. On ma taki urok, źe działa na kazda z płci.

Tosca

Ada

Ada

Tak a propos nadchodzących swiat. Troche świątecznego klimatu z Saszą.

- Nieodwracalnie oddałem serce Krakowowi. To takie miasto, w którym chciałby, mieszkać. Z Krakowem związana jest takzee moja najbardziej fantastyczna przygoda teatralna. Tu, w teatrze “Bagatela” grałem Makbeta. Takie przypadło mi w udziale doœwiadczenie i nie miałem odwagi odmówić, zresztą takich ról siê nie odmawia. Zdawałem sobie sprawe, ze grać trzeba po polsku, a tu ni mniej, ni wiêcej tylko 65 stron tekstu, i to jakiego!
Najpierw jednak o tym, jak zauroczy³ mnie Kraków. Milosc przyszła do mnie podczas czarodziejskich dni przed świętami. Na zawsze pozostaną mi w pamiêci dwa tygodnie, poprzedzajace Boze Narodzenie. Mieszkałem w Krakowie i codziennie chodziłem na próby. Droga zajmowała mi zaledwie 10 minut – przechodziłem przez Stare Miasto i ju¿ byłem w teatrze. Padal lekki sniezek, a wokół wszystko błyskało : lampki, choinki, gwiazdki, girlandy. Masa ludzi, a jednoczeœnie wrazenie ciszy... Szedłem i myslalem, ze to wlasnie jest szczêœcie: ide do pracy, jestem potrzebny, a dookoła tak piêknie! Tej chwili nie zauwazalem nawet ogromna trudność pracy nad “Makbetem” – sztuki, której niebezpiecznie jest dotknac. Mówili o tym wszyscy, ja jednak myslalem, ze mnie siê tego udało unikać. Ale nie. Uderzyło mnie to po pół roku – wtedy zdałem sobie sprawê, ze wciaz jestem opêtany “Makbetem”. I to wcale nie mija...

Ada · Wysłany: Pon 19:56, 12 Mar 2018 Temat postu:

"Gdyby nie było Domogarowa - nie byłoby Makbeta" - dodał Śmigasiewicz. (Reżyser spektaklu)

Gryzak07 · Wysłany: Pon 0:21, 19 Mar 2018 Temat postu:

Oglądałam w marnej jakości i niewiele rozumiałam. A to Sasza za cicho mówił, a to znowu jakieś zakłócenia, bo innych aktorów czasami też nie rozumiałam. Rolling Eyes

Do tego strasznie ponury wystrój. Na żywo na pewno dodawało klimatu, ale na youtubie troszkę mnie to irytowało. Laughing

To co muszę na 100% tu powiedzieć to to że Sasza wyglądał tutaj bosko. Razz

nika · Wysłany: Pon 8:55, 19 Mar 2018 Temat postu:

Ada · Wysłany: Pon 9:14, 19 Mar 2018 Temat postu:

Ada

Fragment wywiadu z kontrowersyjnym dyrektorem teatru.

O czym Pan marzył, obejmując teatr w 1999 roku?

Pamiętam, że chciałem wystawić „Makbeta” z Danutą Stenką i Aleksandrem Domogarowem. Udało się wspaniale. Codziennie, przez trzy tygodnie graliśmy ten spektakl, który odniósł ogromny sukces, zarówno marketingowy, jak i artystyczny. Z mojego punktu widzenia był to świetny spektakl i chętnie bym to powtórzył.

Czy to znaczy, że „Makbet” wróci na deski Bagateli?

Raczej nie. Do roli tytułowej potrzeba niezwykłego aktora. Aleksander Domogarow, który wówczas przyjechał do Polski, aby grać Bohuna w „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana, był w idealnym wieku i idealnej formie aktorskiej. To było dla nas niezwykłe doświadczenie – w tamtych czasach Bagatela była pozbawiona wybitnych aktorów i nie cieszyła się dobrą marką.

carmen

Osoby które mogły widzieć spektakl na żywo wygrały "teatralny" los na loterii

Teraz to w najlepszym wypadku można liczyć ( pobożne życzenie) na występy gościnne Aleksandra z teatrem w Polsce

Caryca24