 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:35, 02 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Moje Drogie ta rola Saszy to cudowne ja nie oglądałam w odcinkach, a mam cały...
On jest taki uroczy, kiedy mówi, że mama go bardzo kocha i że łeb ma nieumeblowany. Kiedy to mówi myślę sobie: "Oj ja bym Ci tą piękną główkę umeblowała".
Edmund ta rola jest cudowna. Nasuwa mi się na myśl to, ze Helenka mogłaby tak samo skończyć jak Ewelina...
Ale co tam kilka lat szczęśliwych i w spełnieniu mogłabym poświęcić nawet swoją reputację, którą wszyscy podziwiają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:51, 16 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="Kate"]
Nasuwa mi się na myśl to, ze Helenka mogłaby tak samo skończyć jak Ewelina...
[/quote]
Myślę, że Helena nie podzieliłaby losu Eweliny. Bohun za bardzo ją kochał i zawsze był jej wierny, mimo że spotkał w życiu wiele pięknych kobiet : „ Co mnie były krasawice pókiś ty z dziecka na pannę nie wyrosła.” Horpyna, która tylko w filmie jest szkaradą, wyglądającą jakby nękały ją wszystkie możliwe choróbska, też miała „ chrapkę” na Bohuna, ale wiedziała, że nie ma u niego szans. Warto podkreślić, że nawet po ślubie Heleny ze Skrzetuskim Bohun nie ułożył sobie życia osobistego tylko postanowił „ szablą swobody kozaczej bronić." Nawet wówczas, gdy jako wojownik osiągnął już wszystko na swoją siedzibę wybrał Rozłogi, które odbudował ze zgliszcz i tam umarł. Myślę, że zrobił to celowo, bo chciał żyć i umrzeć w miejscu związanym z ukochaną.
Ja też czasem się zastanawiam co by było gdyby… i zawsze jakoś w wyobraźni widzę Bohuna w otoczeniu wspaniałych ( jak ich ojciec) synów, których uczył fechtunku, konnej jazdy itp. Oj teraz to ja puściłam wodze fantazji, ale kto mi zabroni…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:04, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Tosca, to piękne co napisałaś. Wzruszyłam się
Myślę, że możesz mieć rację, ale pamiętasz, że on lubił wojenki? Myślę, że częściej by go w domu nie było niż by był. I w konsekwencji - Helena byłaby sama częściej w domu i czekałaby jak Ewelina:-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:14, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="Kate"]
Myślę, że możesz mieć rację, ale pamiętasz, że on lubił wojenki? Myślę, że częściej by go w domu nie było niż by był. I w konsekwencji - Helena byłaby sama częściej w domu i czekałaby jak Ewelina:-([/quote]
Nie sposób zaprzeczyć, że wojna była żywiołem Bohuna, ale dla Heleny gotów był zrezygnować z wojaczki, bo, jak sam powiedział: „ Ja bym duszę za nią oddał, sławę kozacką oddał, uciekłby za Jahorlik hen od pułków za świat, aby z nią, z nią żyć, przy niej zdychać”, „ kozackie słowo nie dym”, a Bohun był człowiekiem honorowym więc Helena nie musiała się niczego obawiać. Zresztą już wcześniej porzucił wojaczkę i wyrzekł się swej pozycji wśród Kozaków, aby opiekować się ranną kniaziówną: „ Jak kniaź w zamku tak ja był na stepie, a dziś co? Ot, siedzę tu i jak rab o dobre słowo u ciebie żebrzę i wyżebrać nie mogę” (…).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 15:21, 17 Sie 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 10:23, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
No i fakt, że lubił sobie popić z Zagłobą, ale ufam, że przestałby gdyby u jego boku stała Helena. Ale ona głupia była, co nie? Takiego Kozaka zostawić dla jakiegoś Laszka, co się tylko popisywał przed kumplami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:55, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Według mnie, Helena była nie tyle głupia co spętana przez konwenanse. Bohuna miała za nic, bo był dla niej tylko chłopem, który „ rodziców nieświadom”, a ona, jako arystokratka, uważała, że nie jest jej godzien. Zauważ, że Helena nie powiedziała Bohunowi, że go nie kocha tylko podkreślała różnice stanowe między nimi: „ Ty mi o swoim kochaniu nie mów, bo mi od niego wstyd gniew i obraza. Jam nie dla ciebie.” Helena nie potrafiła docenić szczerej i bezgranicznej miłości Bohuna, bo dla niej liczyło się przede wszystkim pochodzenie przyszłego małżonka.
Co do Skrzetuskiego to należy zadać sobie pytanie: kim byłby nasz „ rycerz bez skazy” bez potężnego protektora w osobie kniazia Jaremy, którego można było używać jako straszaka, gdy się chciało coś ugrać dla siebie ( „ starania” o rękę Heleny) i kilku kumpli, którzy wyręczali go we wszystkim i w końcu podstawili mu pannę „ pod nos”. Odpowiedź jest, moim zdaniem, prosta- nikim. Na tle Bohuna, który mógł liczyć tylko na siebie niemrawy Skrzetuski wypada nad wyraz blado.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 14:26, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Masz rację. Bohun to człowiek sukcesu, który z nizin społecznych wybił się ponad innych Kozaków. Ukazał, że jak się chce to można. Helena - nie tylko myślała o tym, jak tu się wydać dobrze za mąż, ale żeby mieć dobre, wygodne życie.
Na szczęście Izabella Scorupco trochę zmieniła tą postać. Przez co w scenie finałowej filmu widać, jak zastanawia się, czy na pewno postąpiła dobrze wybierając zadufanego w sobie Skrzetuskiego!
Ale to co robił wtedy Bohun dziś zostałoby nazwane stalkingiem - niestety.
Ja osobiście pojęłabym za męża Bohuna: dzielnego, zakochanego we mnie bez granic (przez co wiedziałabym, że nie musiałabym martwić się o jakąś inną białogłowę i bladolicą). No i wspaniałe nasze temperamenty, które są takie same przynajmniej pozwalałyby na to, że w związku nie byłoby nudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:39, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Co do przyjemnego i wygodnego życia u boku Skrzetuskiego to uważam, że Helena bardzo się przeliczyła. Ona była zupełnie nieprzygotowana do roli gospodyni, żony i matki. W Rozłogach wszystkim zajmowała się służba, a Helena tylko opiekowała się oślepionym Wasylem, zresztą jej obowiązki ograniczały się właściwie do umilania mu czasu śpiewaniem. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że taka osoba będzie dobrze zarządzała majątkiem, mając dodatkowo na wychowaniu trzynaścioro dzieci. Zresztą w daszych częściach „Trylogii” są już tylko niewielkie wzmianki na temat państwa Skrzetuskich więc sądzę, że za dobrze im się nie układało. Myślę, że z perspektywy czasu Helena gorzko żałowała swojego wyboru, ale tego już pan Sienkiewicz napisać nie mógł, bo to zepsułoby mu koncepcję „ pokrzpiania serc” więc brnął dalej w swoje absurdy.
A wybór między Bohunem a Skrzetuskim zawsze był dla mnie oczywisty. Z niezgułowatym Skrzetuskim po prostu bym nie wytrzymała- zanudziłabym się z takim na śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 15:40, 20 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:36, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Mhm. Helena po prostu była naiwna myśląc,że Pan Skrzetuski będzie dobrym mężem. Jako Polka - musiała tak wybrać - tak jak piszesz powieść"ku pokrzepieniu serc". Szczęście, szczęściem, ale na pewno jeśli by się tak zastanowić ona na pewno często myślała o Bohunie wpatrując się w okno i myśląc o tej wielkiej miłości, którą jej Kozak nasz szalona głowa przyobiecał. No cóż, życie życie jest nowelą raz przyjazną a raz wrogą... Ale to by było ciekawe, gdyby Sienkiewicz ukazał, że wybór Heleny pada na Kozaka byłaby nasza przyjaźń polsko-rosyjsko-kozacko-ukraińska czy jakoś tak. To by było (moim skromnym zdaniem) ukazanie potęgi dobra no i tego, że miłość wszystko zwycięża nawet konflikt międzynarodowy:-) A może nawet ta miłość mogłaby się stać symbolem takim połączenia obu narodów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:28, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
W kwestii pochodzenia Heleny pan Sienkiewicz, niestety przeczy sam sobie. Najpierw pisze, że Helena jest, patrząc na dzisiejsze realia, po kądzieli Rumunką ( matka Heleny była „ panną z zacnego domu szlacheckiego, któren się z Wołoszczyzny wywodził)”,a jej ojciec był Rusinem, czyli, mocno upraszczając sprawę, Ukraińcem; potem panu Litwosowi coś się odwidziało i twierdzi, że: „ Helena była przecie Ukrainką o krwi ognistej”. Tak, już to widzę, Helena i ognista krew. Wolne żarty. Gdyby ona miała choć trochę ognia we krwi to nawet by nie spojrzała na tego niezgułę Skrzetuskiego, zwłaszcza mając przy sobie temperamentnego i zabójczo przystojnego Bohuna zakochanego w niej do szaleństwa. Kozacy z kolei nazywali ją pogardliwie Laszką.
Edycja: Twoja koncepcja o przypieczętowaniu przyjaźni polsko- kozackiej i miłości która pokonała wszelkie przeszkody jest bardzo interesująca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 20:45, 20 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 10:00, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
A może nasz Robaczek powinien rozejrzeć się za Polką (daj Bóg, nie aktorką) - moze to by wreszcie sprawiło, że nasze dwa od dawna zwaśnione narody wreszcie by się ze sobą zaczęły dogadywać na każdym polu. Takie małżeństwo, powiedzmy szpiegowane przez media, mogłoby być wzorem do naśladowania dla innych i takim symbolem przyjaźni polsko-rosyjskiej
Może zaproponujemy mu takie wyjście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Kompan
Dołączył: 30 Mar 2015
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodziszcze
|
Wysłany: Pon 17:10, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dlaczego nie. To całkiem dobry pomysł Chociaż nie wiem czy jego polska ukochana wytrzymałaby takie najazdy polskich i rosyjskich mediów naraz... Gdyby trafił na dziewczynę, która z mediami i tzw. życiem publicznym nie ma nic wspólnego to bidulka może tego psychicznie nie wytrzymać... I jeszcze Go zostawi łamiąc mu serce
Chociaż myślę, że znalazłoby się parę dziewczyn, które dla takiego mężczyzny u boku wiele, oj wiele by zniosły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:28, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Właśnie i do tego jeszcze ciągłe porównywanie do jego ex i to pod każdym względem ( urody, charakteru itp.) Brukowce miałyby o czym pisać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:18, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wracając do roli porucznika Edmunda. Jak już wspomniałam na forum jest to moja ulubiona rola Aleksandra i wcale się Ewelinie nie dziwię, że została. Mnie też by na Syberię nie zaciągnęli. Oglądałam ten spektakl wiele razy i dziwi mnie, że w adaptacji opowiadania J. Iwaszkiewicza pominięto pewien, moim zdaniem, bardzo ważny aspekt. Usunięto fragmenty, które pozwalają domniemywać, że porucznik Edmund pochodził z terenu dzisiejszej Ukrainy: „ Matka moja mieszka w małym dworku w Białej Cerkwi” ( jako ciekawostkę podam, że podpisano tam bardzo niekorzystną dla Kozaków ugodę - 1651) I kolejny cytat: Mój dziad stracił wszystko, co posiadał na Ukrainie w wiecznych procesach” (…) Czyżby to przypadek? Nie sądzę. Może pan Wajda obawiał się skojarzeń z Bohunem? I jeszcze jeden szczególik. Służący ( w tej roli Paweł Wilczak) został przechrzczony z Wasyla na Filipa. Ciekawe po co? Tak, wiem, znowu czepiam się rozbieżności pomiędzy literackim pierwowzorem a ekranizacją, ale trudno „ ten typ tak ma.” Ciekawa jestem, co Wy o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 21:20, 24 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Kompan
Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:23, 25 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Też to zauważyłam, ale sobie mówię - może czytałam coś innego??
W każdym razie, możesz mieć rację po spektakularnym sukcesie OiM i zachwycie polskiej żeńskiej publiczności nad Domogarovem za dużo byłoby skojarzeń z tymże wybitnym dziełem. Poza tym w jakimś wywiadzie czytałam, że Wajda chciał trochę zmienić m.in. fabułę, żeby nadać jakiegoś dramatu całej tej sytuacji, a poza tym ponoć sam Iwaszkiewicz tuż przed śmiercią specjalnie dla Wajdy przerobił na dramat, aby mógł z niej łatwiej zrobić właśnie Teatr TV. Tutaj jest trochę o tym napisane
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|