 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:38, 04 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Skończyłam 4 odcinek "Czarnych chmur". Scena z upijaniem Knothe'a, braciszkami klasztornymi i komediantami świetna.
Przyznam jednak, że 3 odcinek pominęłam w części. Ten pościg i jazda konna były dla mnie cokolwiek nudne. Dowgird to ok postać, ale na razie wcale mnie nie zainteresował.
Powiedzcie mi tylko, czy w dalszych odcinkach będzie więcej von Ansbacha? Więcej niż ledwie 1-2 minuty na odcinek? Na razie było go tyle, co kot napłakał... A serce moje żąda intryg! Nie nudnego motywu wędrówki... Intryg! I takiej arystokratycznej klasy! A tej do tej pory niewiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 04 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Raczej scenki z ulubionymi wrogami są krótkie jednak bardzo intensywne.
A braciszkowie są świetni. Fajny jest dialog jak pytają się co zrobili z żołnierzami Knotta a oni na to: Boże bądź miłościw nam grzesznym. A Kacper na to: Bóg zapłać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:28, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Szkoda, liczyłam, że jednak będzie więcej scenek z wrogami... Oni tacy smaczni są. Ileż można oglądać Dowgirda na koniu lub w chałupach?
Szkoda też, że Fetting w tej roli nie ujawnia zbytnio siły swojego głosu. A jak wiemy, miał obłędny... *_* Co najbardziej w jego piosenkach słychać.
A, tak, ta scena z braciszkami była niezła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:08, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
A ja polecam "Jane Eyre" z Toby Stephensem i Ruth Wilson z 2006.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Widziałam to, wprawdzie nie w całości. Lubię Toby'ego, ale nie pasował na Rochestera, a Ruth jakoś mnie denerwowała - może nie tyle jej gra, co specyficzna uroda. Idealnie książkowym Rochesterem był Timothy Dalton! Nie dość, że świetnie grał, to wyglądał wypisz, wymaluj jak Rochester.
I ta adaptacja z 1983 to chyba jedyna, która zawiera świetną scenę z Cyganką! Taką jak w książce.
https://www.youtube.com/watch?v=xVnAV9ScKwY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:55, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
A dla mnie to Toby zagral idealnie. Najlepszy Rochester. To najlepsza wersja. Ruth ma dziwne brwi, ale jest ładna i dobrze gra. Timotht raczej jest zbyt chłopięcy na tą rolę. A jako,ze uwielbiam takich topornych mruków,.którzy ukrywają pod twarda skorupa uczucia to polecam też Richarda Armitrage (szerzej znanego jako Thorina Dębowa Tarcze) jaki Johna Thorntona w "północ-południe" E. Gaskell.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:09, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Dalton zbyt chłopięcy? Toś mnie zastrzeliła! Timothy wg mnie miał bardzo męską urodę. Ubawiło mnie to, że nawet miał podbródek taki sam jak książkowy bohater.
W moich oczach, to Toby w tej roli miał bardziej chłopięcą urodę.
"Północ-Południe" mam w planach. Też lubię takich niby chłodnych facetów ukrywających swoje cieplejsze uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:23, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Dalton jest bardzo przystojny, jednak jako Rochester nie pasuje mnie osobiście. Jako Bond był dobry chociaż za mało bezwzględny. Na Rochestera bardziej pasuje mi Toby z powodu olinteresujacej i nieoczywistej urody. Edward Fairfax jest dosyć pociągającym facetem, ale nie wielkim przystojniakiem. On raczej przyciąga męskością i inteligencja. Dalton za delikatny jest w tym sensie,że jakoś nie ma tej mrukowatości.
A co do Thorntona to lubię jak kazdy wokół uważa,że jest podłym chamem. A on robi to co uważa za słuszne i nie ogląda się na innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:05, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Ok, to tutaj się różnimy w opiniach.
Być może Rochester* Daltona był delikatniejszy w zachowaniu niż ten Toby'ego, ale wizualnie świetnie pasował. Tym bardziej, że Dalton wg mnie był nader męski, a równocześnie nie był takim klasycznym przystojniakiem. Kanciasta, wyrazista twarz, podbródek z dołkiem, czarne włosy, męska postura, wg mnie wszystko się zgadzało z opisem książkowym.
Moją ulubioną rolą Toby'ego chyba pozostanie cały czas Flint! Skubany był niesłychanie charyzmatyczny w tej roli. *_* Chociaż jestem rozdarta między Flintem a Rackhamem! To Jack był moim pierwszym ulubieńcem serialu.
*napisałam z rozpędu Rochefort... dobrze, że się opamiętałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:10, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Mnie Rackman bawił, ale Flint był moim ulubieńcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:28, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Jak miło, że się zgadzamy odnośnie Flinta.
Do Jamesa miałam z początku bardzo ambiwalentne odczucia, ceniłam go i nie lubiłam równocześnie. Lecz z biegiem czasu się przekonałam i zachwyciłam.
Rackham ujął mnie tym, że z wierzchu wydawał się taki niepozorny i wprowadzał element komediowy, dlatego inni się z nim zbytnio nie liczyli aż do czasu, gdy pokazał pazurki. A dla mnie było jasne od początku, że on był jedną z najbardziej inteligentnych postaci w serialu.
Chociaż pewna akcja w 4 sezonie niezbyt świadczyła o jego intelekcie. Szkoda, że scenarzyści tak poprowadzili ten wątek.
Jedną z moich ulubionych scen była ta w karocy z Rogersem! Miodzio!
W dodatku Rackham miał świetne okulary przeciwsłoneczne! Nawet przymknęłam oko na to, że anachroniczne.
W sumie Rogers też świetny.
Za to nie lubiłam Silvera. Może ciekawa postać, ale nie lubiłam i już. Taki cwaniaczek i krętacz. Lecz nie powiem, był bardzo inteligentny i w serialu wspaniale pokazano jego rozwój psychologiczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:59, 05 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Silvera też na początku nie lubił, ale z czasem może nie polubiłam, ale zaakceptowałam. Za to najbardziej drażniąca była ta prostytutka. Ciągle czekałam,az zginie. I nie lubiłam Vane'a. Drażnił mnie z wyglądu.
I wyjątkowo polecam polska komedie. "Exterminator". Coś o współczesnych 30latkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:07, 06 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Użyte przez Ciebie słowo "zaakceptowałam" jest tu bardzo na miejscu, też oddaje mój tok myślenia.
O, tak, jeśli kogoś nie znosiłam w serialu, to Max. Wkurzająca była. I jak na złość przetrwała cały serial. Nie podobał mi się wątek jej i Anne - taki wciśnięty na siłę.
Z kobiet najlepsza była Miranda. Jej relacja z Flintem to coś wspaniałego.
Również nie lubiłam Vane'a.
To ciekawe, że on nam nie przypadł do gustu, a dużo osób go lubi. Niby miał być groźny i budzący postrach, ale dla mnie był jakiś taki nieciekawy i nijaki.
"Exterminatora" zapiszę na liście, chociaż hasło "polska komedia" nie kojarzy mi się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:02, 06 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Lubiłam Anne. I szkoda, źe tak skończyła. Podobało mi się,że zawsze pomagała Flintowi kosztem Vane'a.
Max niestety męczyła do końca sezonu
Vane z tego co widzę ma duży fandom. Babki zachwycają się nim. Mnie on się nie podoba. Z jednej strony jego śmierć w serialu mnie nie obeszła, ale już zamieniłabym to na śmierć Max z radością.
Polecam "Exterminwtora". Dobra ekipa, dobre piosenki. Żadna komedia romantyczna. Można się pośmiać z chłopaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Czw 17:54, 06 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: | "Exterminatora" zapiszę na liście, chociaż hasło "polska komedia" nie kojarzy mi się dobrze.  |
postaram się zobaczyć w wolnej chwili, chociaż nie wiem kiedy taka nastąpi
co do zasady też na powyższe hasło "polska komedia" nie tryskam hurra optymizmem, ale jest kilka wyjątków np. ambassada (2013 )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|