 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:49, 04 Cze 2021 Temat postu: Książkowi ulubieńcy |
|
|
Nie samym Bohunem człowiek żyje.
Jakich macie swoich ulubieńców z książek? Z chęcią się dowiem Waszych typów.
Ada z pewnością ma swój haremik.
Podam tutaj dość uszczuploną listę moich faworytów - kolejność dowolna:
Aramis (Trylogia Muszkieterska Dumasa) - nie ma sensu powtarzać, dlaczego, bo pisałam nieraz. Już i tak pewnie macie tego dość.
Chicot (Pani de Monsoreau Dumasa) - jw.
Książę de Vallombreuse (Kapitan Fracasse) - jw.
Afanasij Wiaziemski (Książę Srebrny) - jw.
Hrabia Monte-Christo (z wiadomej książki) - teraz nie wiem, jakbym go odebrała, ale dawno temu ujął mnie charyzmą i konsekwencją w dążeniu do celu.
Wicehrabia de Valmont (Niebezpieczne Związki Laclosa) - niby typowy libertyn z epoki, ale nie do końca. Prawdziwie pokochał panią de Tourvel.
Rhett Butler (Przeminęło z wiatrem Mitchell) - czarujący gagatek. Miał taki niebezpieczny urok. Jednak mimo pozornego nieokrzesania, to bardzo inteligentny mężczyzna, a przy tym przystojny i charyzmatyczny. Dla Scarlett byłby w stanie zrobić wszystko. Do czasu.
Rochester (Jane Eyre Bronte) - pełen dysonansów Pan Fairfax był główną ozdobą powieści. I miał gość poczucie humoru. Specyficzne, ale zawsze.
Regis (Cykl Wiedźmiński Sapkowskiego) - mój faworyt od lat. Wampir z klasą!
Markiz de Carabas (Nigdziebądź Gaimana) - zdecydowanie jedna z ciekawszych postaci książki.
Erich Feders (Fabryka oficerów Kirsta) - uwielbiam go od lat. Jego cięty dowcip (jak brzytwa!), żywą inteligencję oraz niejednoznaczność. Jego ukryty defekt dodawał jego postaci dodatkowego wymiaru.
Remus Lupin, Severus Snape i Lucjusz Malfoy (cykl HP Rowling) - Lupin był przemiłym człowiekiem i wspaniałym pedagogiem, czuję z nim duchowe pokrewieństwo. A Snape... czy jest ktoś, kto go nie lubił? Do Lucjusza mam słabość od dawna - ot, taki zimny arystokratyczny sukinsyn, niepozbawiony jednak iskierki dobra.
Andrzej Kmicic (Trylogia Sienkiewicza) - mój zdecydowany ulubieniec spośród wszystkich bohaterów Trylogii! Jestem mu wierna od ponad 20 lat.
Stefan Ligęza (Crimen Hena) - bardzo charakterystyczna postać, banita i infamis o ironicznym poczuciu humoru, znakomity szermierz i amant takoż.
Aleksiej Turbin (Biała Gwardia Bułhakowa) - niby nic ciekawego, ale ciekawy. Mrukliwy lekarz muszący odnaleźć się w trudnej rzeczywistości. Nieco alter-ego Bułhakowa.
Piłat i Jeszua (Mistrz i Małgorzata Bułhakowa) - uwielbiałam ich rozmowy. Ten wątek był znacznie ciekawszy niż wybryki Wolanda i spółki.
Tywin Lannister i Oberyn Martell (Cykl Pieśni Lodu i Ognia Martina) - cenię Tywina za znakomity umysł, siłę woli oraz umiejętność władania królestwem. W praktyce to on przez 20 lat rządził Westeros zza kulis. Taki Richelieu sagi Martinowskiej. A Czerwona Żmija z Dorne była cudownym powiewem świeżości! Miał podobne cechy co sporo moich faworytów wyżej, więc musiał mi się spodobać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:58, 04 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Oh mam haremik. Tylko zejdzie mi trochę czasu by chłopaków upchać. . I w jakiej kolejności.
Zresztą nie ja jedna go mam. Wiem,że Tosca tez ma spory.
Rhetta nigdy nie brałam pod uwagę, ale ma to coś. Skubaniec wie co powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:04, 04 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Kolejność może być dowolna.
Chyba przeczuwam, których kilku panów wstawisz.
Z chęcią dowiem się o innych faworytach Toski, poza tymi, o których już wszystkie wiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:27, 04 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: | Kolejność może być dowolna.
Chyba przeczuwam, których kilku panów wstawisz.
Z chęcią dowiem się o innych faworytach Toski, poza tymi, o których już wszystkie wiemy.  |
Ja wiem, źe Ty wiesz i wiem, że Tosca tez wie. Ale i tak napiszę. Ja tez wiedziałam niektorych panow z Twojej listy. Chociaz nje znałam wsżytkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:43, 04 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Haha, Twój tekst "Ja wiem, że Ty wiesz itp." przypomniał mi o genialnych słowach Geoffreya z Lwa w zimie!
https://www.youtube.com/watch?v=72vIkvjRpqY
Urokliwy tongue twister.
Geoff zresztą był moim ulubieńcem w filmie, ale to już materiał na inny wątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:37, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: | Haha, Twój tekst "Ja wiem, że Ty wiesz itp." przypomniał mi o genialnych słowach Geoffreya z Lwa w zimie!
https://www.youtube.com/watch?v=72vIkvjRpqY
Urokliwy tongue twister.
Geoff zresztą był moim ulubieńcem w filmie, ale to już materiał na inny wątek.  |
O to chodziło Esfir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:50, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Zdecydowaną większość moich ulubieńców znacie, bo bez przerwy o nich wspominam, więc nie będę się powtarzała.
Jeśli chodzi o Trzech Muszkieterów to moim faworytem od zawsze był tam Atos. Imponowała mi jego zimna krew i odwaga, podobało mi się także to, że szybko zaakceptował d' Artagnana i nie traktował młodego Gaskończyka z góry, na zasadzie: phi, toż to młokos i prowincjusz, gdzie mu tam do mnie. A tym co wydarzyło się na Placu Królewskim W dwadzieścia lat później Atos zaimponował mi jeszcze bardziej.
Jeśli chodzi o Trylogię Sienkiewicza to tu zdecydowanie moim numerem jeden jest Adam Nowowiejski, który zdeklasował Ketlinga , no i Bohuna też oczywiście.
Co do Wiedźmina, lubię Regisa, ale mnie zdecydowanie bardziej przypadł do gustu Geralt. Ujęło mnie w nim to, że nie stał się tym, czym miał się stać, czyli wyzutą z uczuć, perfekcyjnie zaprogramowaną maszyną do zabijania, która dla pieniędzy zrobi wszystko. Podoba mi się także jego relacja z przybraną córką, to jak walczy o Ciri, szuka jej nie szczędząc sił i środków. Współczuję mu także i z tego powodu, że Geralt, ze względu na swoją odmienność, przez wielu jest uważany za " mutanta" i "potwora", który nie powinien żyć, a ja nie cierpię takiego oceniania książki po okładce, tym bardziej, że Geralt nie miał, żadnego wpływu na to, co się z nim stało. Krótko mówiąc, Geralt, choć daleki od ideału ma swoje miejsce w gronie moich ulubieńców.
Cykl o Harrym Potterze też jest mi dobrze znany, ale tam zdecydowanie moim ulubieńcem jest Cedrik Diggory. To mądry, dobry, odważny, wrażliwy chłopak, który bardzo cenił sobie zasady fair play, a gdy odniósł sukces woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. A ja bardzo sobie cenię takie cechy.
Lucjusza Malfoya wolę zdecydowanie od jego syna, ale to przede wszystkim zasługa Jasona Isaacsa, który zagrał go rewelacyjnie.
To na razie tyle, a jeśli jeszcze sobie kogoś przypomnę lub do grona moich ulubieńców dołączy bohater którejś z polecanych przez Was książek na pewno dodam go do listy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 15:48, 05 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:10, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Atos rzeczywiście na Placu Królewskim zachował się szlachetnie.
Zresztą ta scena była świetna na wielu poziomach. Dobrze pokazała charaktery każdego z Muszkieterów. Szlachetność Atosa, żywiołowy gniew Darta, dumną wściekłość Aramisa i prostoduszność Portosa. Aż ją zacytuję w wiadomym wątku.
No, no, że Bohun został u Ciebie zdeklasowany, niesamowite.
Geralt to zdecydowanie jeden z najlepszych głównych bohaterów literackich. A zwykle tacy się niezbyt udają pisarzom, postacie drugoplanowe bywają lepsze. Lubię Geralta. Jednak drażnił mnie wątek z Yennefer, której nie znosiłam i z Ciri właśnie. Miłość Geralta do Ciri była pięknie pokazana, ale sama Ciri była niemal równie wkurzająca co Yen.
Przypomniałam sobie jeszcze jedną postać z sagi o Wiedźminie, którą również cenię wysoko. Tego wyboru podzielać raczej na pewno nie będziecie.
To...Emhyr var Emreis! Gość miał charyzmę, wytrwale dążył do celu i go osiągnął, został cesarzem Nilfgaardu. Jego środki wprawdzie nie zawsze były prawe... Strasznie spodobała mi się jego rozmowa z fałszywą Ciri oraz z prawdziwą na końcu cyklu. Oszczędził obie, a także Geralta i Yen. To wg mnie świadczyło o jego klasie i ludzkich odruchach. Był tak blisko celu, do którego przez kilkanaście lat dążył, jednak świadomie z niego zrezygnował. Zrozumiał, że to się nie godzi.
O, tak, Jason Isaacs wspaniale pokazał Lucjusza! Dodał mu człowieczeństwa. Chociaż nie podoba mi się sposób, jak upodlono Malfoya pod koniec filmów, w książkach Lucjusz zachował się z godnością. Zresztą Jason Isaacs to jeden z moich ulubionych aktorów, ma znakomity warsztat aktorski. Prywatnie wydaje się miłym i bardzo inteligentnym człowiekiem. Ma tę samą żonę od ponad 30 lat, rzadkość w showbizie.
I ubawił mnie ten bloopers - https://www.youtube.com/watch?v=AbWUo5VSVf0
Pokazuje klasę aktora - dopiero co wściekły Malfoy, a w sekundę później wraca do własnego, znacznie milszego ego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Sob 12:41, 05 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7989
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:52, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Esfir napisał: | No, no, że Bohun został u Ciebie zdeklasowany, niesamowite.  |
To akurat nic szczególnego, Esfir. Nikita, Jacek, Stanisław Cyprianowicz, Jeremiasz Skrzetuski czy Atos też są- według mnie- lepsi od Bohuna. Jurko trafił do grona moich ulubieńców głównie dlatego, że uważam, iż szczerze kochał Helenę i nigdy by jej nie skrzywdził. Nie podobało mi się także, że Kurcewicze tak łatwo zamienili Bohuna, druha, brata i syna niemal na Skrzetuskiego, to obnażyło ich fałsz i spowodowało, że całym sercem stanęłam po stronie Kozaka, tym bardziej, że Jan Skrzetuski pozostawia- według mnie- bardzo wiele do życzenia. Za to Jeremiasz Skrzetuski był jedną postacią, która sprawiła, że doczytałam W ręku Boga do końca. Gdybym nie polubiła "Jaremki", rzuciłabym tę książkę w kąt.
Esfir napisał: |
Jednak drażnił mnie wątek z Yennefer, której nie znosiłam . |
No to witaj w klubie, Esfir, bo ja też nie cierpię Yennefer za całokształt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 12:14, 06 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Sob 21:06, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
ale pokaźna lista Esfir
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:10, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Carmen, jednak to lista znacznie uszczuplona, jest tych faworytów więcej.
Tosco, fajnie, że się zgadzamy odnośnie Yen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:17, 26 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy pamiętam wszystkich. Może po prostu wpisze tych, których pamiętam na tą chwilę.
Moja lista:
1. Gilbert Blythe
2. John Thornton
3. Fryderyk Wentworth
4. Fitzwilliam Darcy
5. Jan Skrzetuski
6. Jacek Taczewski
7. Gedeon Sienieński
8. George Knightley
9. Christopher Brandon
10. Atos
Bohun również ma miejsce w mym pojemnym serduszku jednak nie mieści się w żadnych ramach. Jest jest poza skalą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:00, 26 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Atos dopiero na 10 miejscu?
Z Twojej listy znam tylko czterech panów.
Nie spodziewałam się, że Jacuś się u Ciebie załapie do haremu (oczy mnie bolą na samą wzmiankę o nim ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:25, 26 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Każdy poniżej 3 miejsca powinien być na jednym miejscu. Jakiś musiałam ich poukładać. Najważniejsze pierwsze trzy miejsca. Potem wszyscy są razem na 4.
Jacka nawet lubię. Ma kilka uroczych momentów.
Nie jestem jego wielbicielką jak Tosca, ale plusuje u mnie.
Atos zawsze w serduszku jak Aramis i Bohun. Ale jak już wspominałam to już inna skala lubienia.
Obstawiam,że znasz Jana, Atosa, Gilberta i Jacka (mimo,że nie skończyłaś książki) z mojej listy.
Chociaż uważam,że znasz więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esfir
Kompan
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:48, 26 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki za wyjaśnienie.
Rozumiem, że Bohun, Atos i Aramis jako poza skalą są wyżej od tych panów z Twojej listy?
Co do znanych mi panów, Gilberta, Jana i Atosa podałaś dobrze, zaś jako o 4 myślałam o Thorntonie, gdyż znam go z serialu "Północ-Południe".
Masz rację, że kojarzę więcej. Powinnam była napisać, że znam 3, a kojarzę 5.
Darcy i Brandon pochodzą z książek Austen, Sieneński z Komudy, Jacek wiadomo, jednak nie czytałam tych akurat książek (fragmentów nie liczę) ani nie widziałam ich adaptacji filmowych.
Chociaż Brandona grał chyba Rickman?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|